Jóźwiak o skrzydłowych, Miliku i Bońku. Zobacz całą Dogrywkę CF!

Arka Milika obserwowałem, gdy grał jeszcze w Rozwoju Katowice i miał 14 lat. Chciałem go ściągnąć do Legii. Spotkaliśmy się na kolacjach z Arkiem, z jego bratem, daliśmy mu fajne prezenty, ale Górnik Zabrze zaoferował coś, co przebiło ofertę z Warszawy – powiedział w Dogrywce Cafe Futbol Marek Jóźwiak. Zobacz całą Dogrywkę CF!
Mateusz Borek, Roman Kołtoń, Wojciech Kowalczyk i Marek Jóźwiak Dogrywkę Cafe Futbol rozpoczęli od dyskusji na temat reprezentacyjnych skrzydłowych. Którzy z nich powinni zagrać w listopadowym meczu z Gruzją? Czy Kamil Grosicki jest w stanie zagrać w kadrze mecz na światowym poziomie? A jeśli nie, to czy głównym kandydatem do gry na boku pomocy jest dziś Maciej Rybus? I dlaczego piłkarz Tereka Grozny lepiej niż w reprezentacji, gra w swoim klubie?
– Rybus w Tereku uznawany jest za gwiazdę. Tam go doceniają, cały czas na niego grają. W polskiej reprezentacji Maciek się trochę spala. Ten chłopak ma świetną szybkość, świetną lewą nogę, ma dośrodkowanie. Jeśli będzie grał prościej i przestanie kombinować, to nasza kadra powinna mieć z niego pożytek. Kto mógłby zastąpić Rybusa? Taki Kucharczyk pokazał w meczu z Metalistem, że jest w formie. Wolałbym jednak zawodnika, który jest lewonożny, co na pewno przyśpieszyłoby grę – powiedział Marek Jóźwiak.
Były dyrektor sportowy Legii, a obecnie menadżer piłkarski ocenił także potencjał polskich środkowych pomocników i zdradził, na kogo liczy w przyszłości. – W środkowej strefie boiska potrzebujemy kreatywności. W dalszym ciągu liczę na Wolskiego i Zielińskiego, którzy są we Włoszech. Linetty to także dobry wybór, ale musi zacząć grać regularnie i mieć zdrowie – ocenił gość Dogrywki Cafe Futbol.
Nie mogło także zabraknąć tematu Arkadiusza Milika, który w sobotę strzelił bramkę i zaliczył asystę w meczu Ajaxu Amsterdam z Go Ahead Eagles. Marek Jóźwiak zdradził, że w przeszłości próbował ściągnąć Milika do Legii Warszawa, ale młody piłkarz wybrał Górnika Zabrze.
– Milika obserwowałem, kiedy grał w Rozwoju Katowice i miał 14 lat. Zaprosiłem go na obóz Młodej Ekstraklasy Legii, pojechał na turniej i zrobił furorę. Niestety, wybrał Górnika Zabrze. Spotkałem się na kolacjach z Arkiem, z jego bratem, daliśmy mu fajne prezenty, ale on był zdecydowany na Zabrze, bo tam dostał gwarancję treningów z pierwszym zespołem. To przeważyło – wyjaśnił Jóźwiak.
Całą Dogrywkę Cafe Futbol zobacz w materiale wideo.
Komentarze