Kawulski: Sędziowie będą zawsze popełniali błędy
Sędziowie rozwiązują wiele problemów i każdy ocenia sytuację na swój sposób. To jest bardzo trudne zadanie i nie można wrzucać wszystkiego do jednego wora. Każdą sytuację widać inaczej z różnych perspektyw. Każdy popełnia błędy. Problem pojawia się wtedy, kiedy ktoś nie umie się do nich przyznać - ocenił Maciej Kawulski w programie Puncher.
Federacja KSW zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami wprowadziła zmiany w składzie sędziowskim na wydarzenie w Poznaniu. Podczas KSW 30 w składzie sędziowskim zobaczymy dwóch obcokrajowców. Do punktującego podczas KSW 29 Bena Cartliddge'a dołączy Byyjczyk David Lethaby, który posiada ogromne doświadczenie w ocenianiu pojedynków dla Cage Warriors.
Pojawią się również debiutant dla KSW w roli sędziego ringowego. W klatce zamelduje się Piotr Michalak, który posiada ogromne doświadczenie zarówno krajowe jak i międzynarodowe. Skład sędziowski uzupełnią Tomasz Bronder, Leszek Pawlęga, Łukasz Porębski oraz Cezary Wojciechowski.
- Zawsze będą pojawiały się błędy jeśli występuje czynnik ludzki. Najwięcej problemów z sędziowaniem mają federacje, które organizują najwięcej walk np. UFC. Federacje w USA mają przewagę, bo wynajmują sędziów z odpowiednich komisji - zaznaczył Maciej Kawulski.
W Polsce takie komisje nie istnieją, a organizacje same dbają o odpowiedni poziom sędziowania. Na KSW 29 pojawiło się kilka kontrowersyjnych werdyktów m.in. po walkach Reljic - Narkun, Silva - Strus czy Sowiński - Bakocevic. Organizacja szybko wyciągnęła wnioski, a niektórzy sędziowie na jakiś czas dostali wolne od właścicieli KSW.
- Bardzo dobra decyzja właścicieli, aby oddzielić funkcję trenera od funkcji sędziego. Kolejną pozytywną informacją jest ta o zagranicznych sędziach. Polscy sędziowie jeszcze wiele mogą nauczyć się od zagranicznych arbitrów - ocenił Jurkowski.
Obejrzyj fragment magazynu Puncher w załączonym materiale wideo!
Komentarze