Strefa CONCACAF poprze Blattera w wyborach na szefa FIFA

Ubiegający się o reelekcję na prezydenta FIFA Joseph Blatter może liczyć w majowych wyborach na głosy z CONCACAF (Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów). Dzień wcześniej Szwajcar obiecał cztery miejsca tej strefie w mistrzostwach świata. Blattera poprzeć ma także Afryka. Taką gwarancję dostał na początku kwietnia.
Nasi członkowie chcą oddać swoje głosy na Blattera - powiedział Jeffrey Webb, który przez miejscowy kongres został wybrany na kolejne cztery lata na stanowisko prezesa CONCACAF.
Występ na kongresie miał Blatter, a słowami: - Jeśli w mundialu nadal będą występować 32 drużyny, to strefa CONCACAF powinna mieć czterech reprezentantów, wzbudził aplauz delegatów.
Obecnie automatycznie udział w MŚ zapewnione mają trzy ekipy z CONCACAF, a czwarta gra w barażu z przedstawicielem innego kontynentu. W ten sposób awans do ubiegłorocznego mundialu w Brazylii wywalczył Meksyk, który w dwumeczu okazał się lepszy od Nowej Zelandii.
Rywalami Blattera w wyborach będą były słynny portugalski piłkarz Luis Figo, kierujący związkiem piłkarskim w Holandii Michael van Praag oraz jordański książe Ali Bin Al Hussein.
Komentarze