Kapustka i jego towarzysze ukarani finansowo
Reprezentant Polski się doigrał. Cracovia ukarała finansowo Bartosza Kapustkę i pozostałych piłkarzy, którzy po meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała wybrali się do nocnego klubu "Frantic". Po wygranym meczu 18. kolejki Ekstraklasy podopieczni Jacka Zielińskiego świętowali i używali nocnych atrakcji Krakowa. Wizyty tej miło nie będzie wspominał 18-letni Kapustka.
Nastoletni reprezentant Polski został przez jednego z uczestników imprezy zaatakowany. Efektem była absencja pomocnika Pasów w zremisowanym 2:2 meczu z Piastem Gliwice. Trener krakowskiej ekipy zapewniał jednak, że nieobecność Kapustki wiązała się z kontuzją kolana.
Reprezentanci typują grupę. Chcą trafić na Portugalię, Włochy i Islandię
Po potyczce z Piastem władze krakowskiego klubu przeprowadziły wnikliwe dochodzenie. Sprawa w środę znalazła swój finał. Kapustka i jego towarzysze zostali ukarani finansowo. - W rozmowie ze sztabem szkoleniowym piłkarze przyznali się do błędu. Nałożono na nich kary finansowe - informuje Cracovia w oficjalnym komunikacie.
Komentarze