Czarny dzień w Radomiu. Skra pobiła rewelację ligi!
PGE Skra Bełchatów po twardej walce zdobyła halę w Radomiu! Utytuowany klub od początku postawił swoje warunki i konsekwentnie dążył do zwycięstwa na trudnym terenie. Czarni byli bliscy doprowadzenia do tie-breaku, jednak końcówka trzeciego seta należała ostatecznie do bełchatowian. Najlepszym graczem spotkania wybrany został Facundo Conte.
Wyraźną przewagę od początku spotkania osiągnęła PGE Skra Bełchatów, która napędzana częstymi atakami Mariusza Wlazłego odskakiwała rewelacji PlusLigi. Doświadczenie robiło swoje: pewność siebie w ataku dokładał Winiarski, który wraca do pełni sił po serii kontuzji. Gospodarze ambitnie walczyli i dali swoim kibicom nadzieje na walkę w kolejnym secie.
Poświęcenie w obronie, szaleństwo w ataku. Skra zabawiła się w Radomiu! (WIDEO)
Bełchatowianie nie chcieli jednak oddać pola i trzymali się narzuconego przez siebie stylu gry. Grę Skry prowadzili Wlazły i Conte, a gospodarzy stać było tylko na zryw przy stanie 18:23. Seta ostatecznie wygrała Skra i była już niezwykle blisko zdobycia trudnego terenu.
Najbardziej emocjonująca miała być trzecia partia. Skra była o krok od zwycięstwa, do wygrania pozostał im tylko jeden albo aż jeden set. Swój rytm złapał wreszcie Wojciech Żaliński, który w połowie partii zachwycał zagrywką i przyczynił się do znakomitej serii dającej radomianom prowadzenie przed finałem seta. W ostatniej akcji seta w aut zaatakował Marcel Gromadowski i mecz miał trwać dalej.
Set nr 4 to ciągłe zwroty akcji i wielkie emocje. Wynik balansował na granicy remisu i przez cały czas możliwy był scenariusz z tie-breakiem. W końcówce jednak szczęście uśmiechnęło się do gości: Uriarte zaserwował asa w bardzo ważnym momencie i to Skra zgarnęła niezwykle ważne trzy punkty. MVP spotkania został wybrany Facundo Conte, który obok Wlazłego i Winiarskiego był dobrym duchem drużyny. Poświęcał się na tyle, że nawet... dostał czerwoną kartkę za dyskusje z arbitrem. Skra umocniła się na drugim miejscu w tabeli.
Cerrad Czarni Radom - PGE Skra Bełchatów 1:3 (21:25, 21:25, 26:24, 23:25)
Komentarze