Premier League: Kolejna niespodzianka, Watford gromi Liverpool!

Piłka nożna
Premier League: Kolejna niespodzianka, Watford gromi Liverpool!
fot. PAP

Bardzo nieoczekiwany przebieg miało spotkanie otwierające niedzielne zmagania w Premier League. Beniaminek z Watford z dużą łatwością i swobodą rozbił Liverpool aż 3:0 po dwóch golach Odiona Ighalo i trafieniu Nathana Ake. Bardzo słabo w bramce gości spisał się zastępujący Simona Mignoleta Adam Bogdan.

Za panowania Jurgena Kloppa Liverpool zdążył już zyskać sobie łatkę specjalistów od wyjazdów, jednak ostatnio The Reds konsekwentnie robią wszystko, żeby ten stereotyp przełamać. Po kapitalnych występach na Etihad Stadium i Stamford Bridge, ostatnie tygodnie przyniosły bezbarwną porażkę z Newcastle (0:2), a w kończącej się w poniedziałek 17. kolejce wręcz pogrom z beniaminkiem z Watford (0:3).

Zwycięstwa Boruca i Wasilewskiego. Chelsea odbiła się od dna, van Gaal na wylocie?

Wszystko zaczęło się od fatalnej wpadki zastępującego Simona Mignoleta Adama Bogdana. Rudowłosy golkiper wypuścił z rąk piłkę złapaną po rzucie rożnym, a tę z najbliższej odległości do siatki wpakował Nathan Ake. To był dopiero początek problemów The Reds, bowiem już 12 minut później do siatki trafił wyborowy snajper w barwach gospodarzy, Odion Ighalo. Nigeryjczyk przepchnął Martina Skrtela i uderzył piłkę w długi róg.

Czarnoskóry snajper ustalił zresztą wynik spotkania w końcówce, zdobywając swoją 12 bramkę w debiutanckim sezonie Premier League. Ighalo strzałem głową zakończył zespołową akcję, którą sam wcześniej rozpoczął w środkowej strefie boiska. Po pokonaniu Bogdana po raz drugi gola celebrował razem z... maskotką zespołu. To już czwarte z rzędu zwycięstwo beniaminka, który jest na bardzo wysokim szóstym miejscu.

 

Watford - Liverpool 3:0 (2:0)
Ake 3', Ighalo 15', 85'

 

 

W drugim z niedzielnych spotkań Swansea bezbramkowo zremisowała z West Hamem.

ch, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze