Transfery w Legii: Węgier czy polski talent? Prezes dał podpowiedź?
Według informacji płynących z ulicy Łazienkowskiej Legia Warszawa zainteresowana jest pozyskaniem Węgra Adama Gyurcso i piłkarza Ruchu Chorzów Kamila Mazka. Prezes Bogusław Leśnodorski zasugerował w sobotę na Twitterze, którego z zawodników chętniej widziałby w swoim klubie.
Wicemistrzowie Polski planują zimą wzmocnić kadrę. Pierwszym transferem było wypożyczenie z Krasnodaru reprezentanta Polski Artura Jędrzejczyka, który w Warszawie chce się przygotować do mistrzostw Europy we Francji.
Fabiański w Kulisach Sportu: Chcę sprawić Nawałce ból głowy
W mediach pojawiło się kilka potencjalnych celów transferowych Legii, m.in.: Jan Lecjaks z Young Boys Berno, Giorgi Nawalowski z Dili Gori czy Kamil Vacek z Piasta Gliwice. Ostatnio zrobiło się głośno o dwóch potencjalnych wzmocnieniach drużyny prowadzonej przez trenera Stanisława Czerczesowa. Mowa o Adamie Gyurcso i Kamilu Mazku. Prezes Bogusław Leśnodorski zasugerował na Twitterze, którego z zawodników chętniej widziałby w swoim klubie.
Co do skrzydłowych to Legia uważa, ze Kamil Mazek jest lepszy niż Adam Gyurcso⚽️
— B(L)1916 (@BL_1916) styczeń 2, 2016
Mazek to warszawiak, wychowanek Legii. W stołecznym klubie trenował przez dziesięć lat (od 2003 do 2013 r.). Następnie został wypożyczony do Dolcanu Ząbki. Od stycznia 2015 r. 21-latek jest piłkarzem Ruchu Chorzów. Jego umowa obowiązuje do 30 czerwca 2017 r. W trwającym sezonie Ekstraklasy Mazek rozegrał 19 meczów i zdobył jedną bramkę oraz zanotował trzy asysty.
Gyurcso to skrzydłowy Videotonu Szekesfehervar i reprezentacji Węgier. Do Legii mógłby trafić za darmo, bo od 1 stycznia jest wolnym piłkarzem. O rozmowach z warszawskim klubem informował dziennikarzy jego menadżer. Według agenta piłkarz negocjuje także z Lechem Poznań. Gyurcso w tym sezonie rozegrał w lidze węgierskiej 17 meczów w których siedmiokrotnie trafiał do siatki rywali. Zanotował też trzy asysty.
Przejdź na Polsatsport.pl