Oceny siatkarzy po meczu Polska - Serbia: Blisko perfekcji
Po takim spotkaniu ciężko byłoby nie wystawić naszym siatkarzom laurek. Mistrzowie świata wygrali z Serbią 3:1 i znakomicie rozpoczęli kwalifikacje do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Marcin Lepa i Jerzy Mielewski postanowili wystawić naszym zawodnikom szkolne noty. To tylko zabawa, ale kto nie lubi takich dyskusji...
Obawialiśmy się tego spotkania, ale jego przebieg i końcowy wynik usatysfakcjonował wszystkich widzów. Dlatego teraz z największą przyjemnością możemy wystawić pozytywne oceny siatkarzom reprezentacji Polski (skala 1-6).
Twitter po meczu Polska - Serbia: Taka jest różnica między siatkarzami a...
Grzegorz Łomacz - 5
Od początku znakomicie kierował grą biało-czerwonych. Trener Antiga nie miał chyba powodu taktycznego, aby zdejmować go w czwartym secie, bowiem jeszcze z nim na boisku Polacy odrobili trzy z pięciu punktów straty. Równa forma, dokładne i pewne wystawy.
Fabian Drzyzga - 5
Wszedł na krótko w końcówce pierwszego i czwartego seta. I przez pryzmat tej drugiej zmiany oceniamy rozgrywającego Asseco Resovii. Zmienił nieco styl rozegrania, wniósł trochę innej energii, skończył ostatnią piłkę szybkim, czystym atakiem. Krótka, ale pewna zmiana.
Karol Kłos - 4
Pewny (nie zepsuł żadnej piłki w ataku) i jak zwykle waleczny, ale nie zanotował w meczu ani jednego bloku, a z 11 piłek zdobył tylko pięć punktów. Na jego konto zapisujemy też nieskończoną ważną, przechodzącą piłkę w pierwszym secie.
Mateusz Bieniek - 5
Dwa asy serwisowe i kilka trudnych zagrywek, które ustawiały nam akcje, jeden blok i punktowy i osiem z 15 skończonych ataków – Mateusz znów pokazał ogromny potencjał i potwierdził miano wschodzącej gwiazdy naszej reprezentacji. Do czysto siatkarskich walorów dołożył waleczność i charyzmę. Brakowało tylko dwóch-trzech bloków więcej...
Michał Kubiak - 4+
Obawialiśmy się występu kapitana reprezentacji po długim leczeniu i oszczędzaniu sił. Wytrzymał cały mecz i to jeszcze jak! 63% w przyjęciu, trzy bloki punktowe i 10 z 21 skończonych ataków - Kubiak był znów liderem w trudnych momentach i mimo kłopotów w niektórych akcjach (w sumie 10 błędów), pewniakiem dla rozgrywających (poza ostatnią piłką pierwszego seta)
Mateusz Mika - 6
Był moment, kiedy wydawało się, że Mika może zostać zmieniony, ale tak się nie stało i dobrze – to był Mateusz z najlepszych meczów. Jak zwykle z inwencją, kapitalną techniką ataku i spokojem – 55% w ataku, 50% w przyjęciu, jeden blok i jeden as serwisowy, łącznie 18 punktów dało mu miano trzeciego najlepiej punktującego w całym meczu (za Kurkiem i Atanasijeviciem)
Bartosz Kurek - 6
Świetny występ. To on skończył trzy najważniejsze piłki w trzecim secie i to on był pierwszą opcją w ataku dla Łomacza. Łącznie zanotował 25 punktów! Zbijał z 53-procentową skutecznością i dołożył aż 5 asów serwisowych (przy tylko trzech błędach)! Tak regularnego Bartosza w polu zagrywki chcielibyśmy zawsze oglądać.
Damian Wojtaszek - 5
Jego udział w tym meczu zawiera się tylko w jednej statystyce – Polacy mieli łącznie 44 kontrataki! To w dużej mierze także jego zasługa. Sam fakt, że wskoczył do składu obok mistrza świata, Pawła Zatorskiego pokazuje, że nadal utrzymuje kapitalną formę z meczów ligowych.
Paweł Zatorski - 5
Tym razem jego praca ogranicza się tylko do przyjęcia zagrywki, a mimo to rywale najczęściej celowali właśnie jego?! Zatorski przyjmował 29 z 74 piłek po naszej stronie i robił to z 55% skutecznością (34% perfekcyjnego przyjęcia). Dobry, pewny występ mistrza.
Marcin Możdżonek - 6
Mały/duży MVP meczu! Wszedł na krótko w końcówce mecz, ale czego się nie dotknął, zamienił w złoto. Być może tej zmiany brakowało nam w ćwierćfinale mistrzostw Europy ze Słowenią, co przyznaje sam trener Antiga. Możdżonek w krótkim czasie zanotował jeden blok, jeden skuteczny atak i serię trudnych zagrywek, ale przede wszystkim popisał się niezwykłym wyczuciem i obronił szalenie ważną piłkę w końcówce czwartej partii. Doskonała zmiana!
Stephane Antiga - 5
Brawa za zmiany Drzyzgi, Buszka i Możdżonka! Świetne wyczucie czasu i potrzeb drużyny. Trochę gorzej wyszła mu podwójna zmiana w pierwszym secie. Ściągnięcie pewnego w ataku Kurka było chyba przedwczesne i skończyło się przegraną końcówką. Niemniej pewne i efektowne zwycięstwo z drugą drużyną Ligi Światowej pokazało, że Polacy są dobrze taktycznie, fizycznie i mentalnie przygotowani do bitwy o Rio de Janeiro. Oby do samego końca!
Rafał Buszek i Dawid Konarski - grali zbyt krótko
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze