NBA: 26. wygrana Cavaliers, lepsi tylko Warriors i Spurs

20 tysięcy widzów w Wells Fargo Benter oklaskiwało grę LeBrona Jamesa, który był bez wątpienia ojcem sukcesu "Kawalerzystów" w Filadelfii. Goście zanotowali trzynastą wygraną w ostatnich piętnastu meczach. 37 punktów to jego rekord sezonu. Do triple-double zabrakło mu jednej asysty i trzech zbiórek.

Z NBA do Chin: 72 punkty Crawforda w meczu za Wielkim Murem

W szeregach gospodarzy - najgorszego zespołu rozgrywek (tylko cztery wygrane w 40 spotkaniach), wyróżnił się z 21 punktami Jahlil Okafor oraz mający o trzy mniej i dziesięć asyst Ish Smith.

Serię zwycięstw kontynuują Los Angeles Clippers. W niedzielę w Staples Center pokonali po dogrywce New Orlens Pelikans 114:111, zaliczając dziewiątą wygraną z rzędu. Na postawę gości wpływ miał nieobecność kontuzjowanego dwukrotnego uczestnika zespołu All Stars Anthony'ego Davisa. Do dogrywki doprowadził Pelikans pochodzący z Miasta Aniołów Jrue Holiday, trafiając trzykrotnie z rzutów wolnych.

W Portland miejscowi Trail Blazers pokonali Oklahoma City Thunder 115:110. Pięcioma rzutami zza linii 7,24 m popisał się w ostatnich czterech minutach czołowy zawodnik gospodarzy Damian Lillard. W sumie zaliczył 31 punktów, dziewięć mniej rzucił CJ McCollum. Bliski zaliczenia czwartego triple-double (25 pkt, 15 asyst i dziewięć zbiórek) w sezonie był zawodnik gości Russell Westbrook.

Dallas Mavericks do 22. wygranej w wyjazdowym meczu z Minnesota Timberwolves 93:87 poprowadził Dirk Nowitzki. 37-letni Niemiec zdobył 29 punktów i rzucił celnie cztery razy za trzy punkty. W sumie teksańczycy trafili sześć razy za "trzy".

W Memphis miejscowi Grizzlies zniwelowali w drugiej połowie konfrontacji z Boston Celtics 21 punktową stratę, by ostatecznie pokonać "Celtów" 101:98.