EHF Euro 2016: Przebudzenie Niemców
W spotkaniu grupy C mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych Niemcy wygrali ze Szwecją 27:26. Szwedzi prowadzili do przerwy czterema bramkami, ale podobnie jak w niedawnym towarzyskim starciu z Polską, nie zdołali dowieźć zaliczki do końca.
Dzięki skutecznej grze Johana Jakobssona piłkarze ręczni Trzech Koron szybko uzyskali przewagę (1:3, 2:4). Niemcy gonili wynik, byli blisko wyrównania w 15. minucie, gdy po bramce Tobiasa Reichmanna przegrywali 8:9, a udało im się dogonić rywali w 18. minucie, po trafieniu Steffena Fatha (10:10). W końcówce Szwedzi znów odskoczyli rywalom i po pierwszej połowie prowadzili z Niemcami czterema bramkami (13:17), a wynik tej części gry trafieniem z drugiej linii ustalił Lukas Nilsson.
Biegler przed meczem z Francją: Niczego nie musimy. Jest pełen relaks!
Początek drugiej połowy to efektowna pogoń podopiecznych Dagura Sigurdssona, zwieńczona trafieniem Tobiasa Reichmanna w 36. minucie, które przyniosło wyrównanie (18:18). Niemcy całkowicie przejęli inicjatywę i pewnie punktowali rywali w tym okresie gry, wykorzystując również dobrą postawę Andreasa Wolffa w bramce. W efekcie, na kwadrans przed końcem prowadzili już 24:10.
W końcówce przewaga Niemców stopniała do jednej bramki. Ostatnie minuty były bardzo nerwowe, najpierw czerwoną kartkę obejrzał Christian Dissinger, po chwili kontaktową bramkę zdobył Fredrik Petersen, Finn Lemke spudłował w sytuacji sam na sam i Skandynawowie mieli piłkę na remis. Długo zwlekali z oddaniem rzutu, w końcu Andreas Nilsson przestrzelił i Niemcy mogli cieszyć się z wygranej. MVP: Andreas Wolff.
Niemcy – Szwecja 27:26 (13:17)
Najwięcej bramek: Tobias Reichmann 9, Steffen Weinhold 5 (Niemcy); Johan Jakobsson 8, Lukas Nilsson 5 (Szwecja).
Przegapiłeś jakiś mecz? Nic straconego! Archiwum meczów znajdziesz TUTAJ!
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze