EHF Euro 2016: Pogniewany Serb opuścił reprezentację
Bramkarz serbskiej reprezentacji Slavisa Djukanovic pogniewał się na trenera i opuścił reprezentację tuż przed wtorkowym meczem z Macedonią w mistrzostwach Europy piłkarzy ręcznych. To spotkanie zdecyduje, który z tych zespołów pozostanie w turnieju.
O decyzji 36-letni Djukanovic poinformował na portalu społecznościowym. - Postanowiłem wrócić do Serbii ze względu na złą organizację i nieodpowiedzialne zachowanie niektórych ludzi w naszym zespole. Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie. Chłopakom życzę powodzenia w dalszej rywalizacji - napisał.
Najlepsza wkrętka EHF Euro 2016? Magiczny rzut Dibirova
W tej sytuacji we wtorkowym (godz. 18.15) spotkaniu z Macedonią trener Serbów Dejan Peric będzie mógł skorzystać albo z Darko Stanica, albo Dragana Marjanaca. Ten drugi miał i tak zastąpić Djukanovica w meczowej "16" na ostatni mecz gr. D w Krakowie.
- Mam prawo dokonać zmiany bramkarza i zrobiłem to, bo nie jestem zadowolony z formy Djukanovica - zaznaczył selekcjoner "Orłów" Peric.
W odpowiedzi na pismo bramkarza, pozostali zawodnicy i sztab szkoleniowy wystosowali komunikat, który każdy z nich podpisał (skan pisma zamieściły bałkańskie media). Potępili w nim zachowanie Djukanovica.
- Informacje o nieodpowiedzialnym zachowaniu i złej organizacji nie są prawdziwe. Ma to związek z jego osobistym niezadowoleniem - napisali i podkreślili, że wycofanie go z występu przeciwko Macedonii nie oznaczało przecież końca jego udział w polskim Euro.
W dotychczasowych meczach najlepiej w serbskiej ekipie spisywali się były i obecny gracz Orlen Wisły Płock, tj. Petar Nenadic i Ivan Nikcevic, a także Zarko Sesum.
We wcześniejszych meczach Serbowie przegrali z Polakami 28:29 i broniącymi tytułu Francuzami 26:36. Konfrontacja z Macedończykami dla obu ekip jest z gatunku "ostatniej szansy". Biało-czerwoni i Francuzi są pewni awansu do drugiej rundy ME.
Przegapiłeś jakiś mecz? Nic straconego! Archiwum meczów znajdziesz TUTAJ!
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze