Wilder: Myślałem, że Szpilka nie żyje

Sporty walki

Deontay Wilder musiał być mocno przerażony tuż po tym, jak znokautował Artura Szpilkę. Amerykanin przyznał w rozmowie z jedną z amerykańskich stacji radiowych, że obawiał się najgorszego...

Wilder znokautował Szpilkę w dziewiątej rundzie, dzięki czemu nadal posiada pas mistrza świata WBC wagi ciężkiej. Polak długo leżał na deskach i nie był w stanie podnieść się o własnych siłach. Ring opuścił na noszach i trafił do szpitala.

 

Pindera: Nokaut nokautowi nierówny

 

- Naprawdę myślałem, że umarł. Nie widziałem, by się poruszał czy oddychał - powiedział Wilder.

 

30-latek śledził informacje na temat stanu zdrowia "Szpili". - Wszyscy zobaczyli, że boks to poważna sprawa, a nie żart. Wchodzisz do ringu, przyjmujesz ciosy, ryzykujesz życiem - zauważył Wilder.

 

Amerykanin pozostaje niepokonany na zawodowych ringach. Jego bilans to 36 zwycięstw, z czego 35 odniesionych przez nokaut.

MC, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie