Klej, czyli to, co piłkarz ma na rękach
Każdy piłkarz ręczny lubi mieć przy sobie dobry klej. Dlaczego? Niesamowicie ułatwia grę, bo dzięki temu piłka nie ślizga się w spoconych dłoniach. Co ciekawe, nie używają go bramkarze. Sławomir Szmal nie musi - ma naturalny.
Bez kleju ciężko byłoby złapać piłkę, zwłaszcza w sytuacjach, gdy podania są wykonywane z dużą siłą albo na małej przestrzeni. Spocone dłonie powodują, że piłka może wypaść z rąk i zamiast efektownej asysty będzie strata, kontra i gol dla rywala.
Jak mieszkają polscy piłkarze ręczni?
Prawie każdy piłkarz ręczny przed wyjściem na parkiet smaruje dłonie. Wyjątkiem są bramkarze, którzy nie muszą łapać piłki, a tylko ją odbijać. Sławomir Szmal jako jedyny z polskiej reprezentacji ma czyste ręce.
Artur Siódmiak w brawurowym materiale opowiada, kiedy klej został wprowadzony do użycia, jakie są jego zalety i jak dbać o dłonie po wysmarowaniu ich sporą dawką brudzącego kleju, do którego jeszcze w dodatku będzie się przyklejać kurz (w tym przypadku w sportowcu może się z lekka obudzić dziecko). Na koniec zdradza także, jaki związek z używaniem tej substancji mają buty zawodników?
Kleju nie używano w piłce ręcznej od początku. Kiedy się pojawił? Jak wyglądał na początku? Jak sobie z tym radzono wiele lat temu, kiedy w Polsce na półkach w sklepach spożywczych królowały ocet i musztarda, a o specjalistycznym sprzęcie można było tylko pomarzyć?
Artur Siódmiak opowiada o kleju w załączonym materiale wideo.
Przegapiłeś jakiś mecz? Nic straconego! Archiwum meczów oraz materiały extra znajdziesz TUTAJ!
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze