GKS Katowice: Marzenia o PlusLidze i pełnym Spodku
W obecnym sezonie zadebiutowali na zapleczu ekstraklasy, a już głośno mówią o grze w PlusLidze. Chcą w przyszłości zapełnić kibicami trybuny Spodka, a już w piątek zmierzą się z mistrzami kraju - Asseco Resovią Rzeszów w walce o półfinał Pucharu Polski. Czy siatkarze GKS Katowice mogą sprawić sensację w tych rozgrywkach?
Piłkarze GKS Katowice osiągnęli w przeszłości wiele sukcesów na krajowych boiskach (3 Puchary Polski, 4 tytuły wicemistrza kraju), wielokrotnie reprezentowali Polskę na arenie międzynarodowej (wyeliminowali m.in. drużynę Bordeaux w pamiętnej konfrontacji w Pucharze UEFA). Siatkarze zaczęli dopiero pisać pierwszy rozdział swej historii. Klub powstał w 2010 roku jako TKKF Czarni Katowice. W ciągu pięciu sezonów siatkarze z Katowic pokonali drogę z IV ligi na drugi front. W maju 2015 pokonali w Katowicach GTPS Gorzów Wielkopolski 3:1 i wraz z UKS Hutnikiem Kraków świętowali awans do I ligi. Przed przystąpieniem do rozgrywek ligowych działacze Czarnych podpisali z GKS Katowice umowę o użyczeniu nazwy.
Starcie gigantów w Pucharze Polski siatkarzy
Już pod nowym szyldem katowiczanie rozpoczęli rozgrywki zaplecza ekstraklasy. Dokonano wzmocnień w składzie, do drużyny dokooptowano kilku m.in. graczy którzy próbowali wcześniej swych sił w PlusLidze lub występowali w czołowych zespołach I ligi. Doświadczony, 33. letni rozgrywający Maciej Fijałek trafił do Katowic z Victorii Wałbrzych. Przyjmujący Michał Błoński był w zeszłym sezonie występował w ekstraklasie w barwach BBTS. Również środkowy Tomasz Kalembka występował wcześniej w PlusLidze w barwach klubu z Bielska-Białej, a zawodnikiem GKS został po rocznej przygodzie w I ligowym AZS Nysa. 26. letni atakujący Jan Król, były zawodnik reprezentacji Polski kadetów, również przeżył w swej karierze ekstraklasową przygodę w barwach AZS Politechniki Warszawskiej i Fart Kielce, a w poprzednim sezonie próbował swych sił w klubie niemieckiej Bundesligi CV Mitteldeutschland. Bartosz Mariański również ma za sobą debiut w PlusLidze, w roli libero Indykpolu; w klubie z Olsztyna był jednak rezerwowym i poprzedni sezon spędził w I ligowym UMKS Kęczanin Kęty. 22. letni atakujący Karol Butryn występował w drużynie Młodej ZAKSY, a do Katowic trafił z KPS Siedlce, podobnie jak środkowy Paweł Pietraszko.
Drużyna ze stolicy Górnego Śląska szybko zaaklimatyzowała się na drugim poziomie rozgrywek. W osiemnastu dotychczasowych meczach siatkarze GKS odnieśli aż piętnaście zwycięstw i pewnie prowadzą w tabeli. W poprzedniej kolejce, w meczu na szczycie ograli we własnej hali Espadon Szczecin 3:1. Katowiczanie rozbili rywali zagrywką, zaserwowali aż 21 asów, z czego najwięcej - aż 7 było dziełem Rafała Sobańskiego.
Ambicje GKS sięgają jednak znacznie wyżej, niż zaplecze ekstraklasy. Działacze coraz głośniej mówią o grze w PlusLidze i o przenosinach z Hali Kolejarza na Wełnowcu, gdzie drużyna obecnie rozgrywa swe mecze, do Spodka. Czy uda im się w przyszłości wypełnić trybuny hali, w której biało-czerwoni sięgnęli w 2014 roku po mistrzostwo świata?
Gra w Spodku? To byłoby niesamowite! Przed rokiem mogliśmy sobie coś takiego tylko wyobrażać. Cele mamy jednak bardzo ambitne. Wiele zespołów szykuje się do gry w Plus Lidze przez lata, ale my wierzymy, że wymogi spełnimy w ciągu roku. To byłby taki skok na bank. Ale spokojnie. Do wszystkiego trzeba dorosnąć
- mówił w jednym z wywiadów trener GKS Grzegorz Słaby.
Aby w przyszłości wystąpić w PlusLidze, katowiczanie muszą spełnić kilka wymogów licencyjnych. Jednym z nich jest odpowiedni budżet, kolejnym - wysoki poziom sportowy drużyny, czyli miejsce w pierwszej czwórce na koniec pierwszoligowego sezonu. Póki co, wszystko idzie zgodnie z planem. Beniaminek ma spore szanse nawet na zwycięstwo w całych rozgrywkach. "Wsparcie kibiców mamy i liczymy na to, że przy ich pomocy zarówno my jak i sekcja piłkarska będziemy walczyć o najwyższe cele. Miejsce tego klubu jest w ekstraklasie - tak piłkarskiej jak i siatkarskiej" - twierdzi szkoleniowiec ekipy z Katowic.
Już w najbliższy piątek - 5 lutego siatkarze GKS Katowice dostaną pierwszą szansę zderzenia się z PlusLigową rzeczywistością. Od razu będzie to skok na głęboką wodę. W ćwierćfinale Pucharu Polski pierwszoligowcy zagrają z aktualnym mistrzem Polski, drugą drużyną Ligi Mistrzów. Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów, po słabym początku sezonu ekstraklasy, ostatnio są na fali. Wygrali siedem ligowych spotkań z rzędu, w tym pięć bez straty seta. Podopiecznych Andrzeja Kowala z pewnością dodatkowo podbudowała decyzja władz CEV o przyznaniu Pasom organizacji Final Four Ligi Mistrzów w Krakowie. We wrocławskiej Hali Orbita zmierzą się dwa siatkarskie światy. Jak katowiczanie przedstawią się szerszej publiczności i jak zaprezentują się w starciu ze sławnym rywalem? Inny wynik, niż zdecydowane zwycięstwo Resovii będzie ogromną sensacją.
"Udział w turnieju o Puchar Polski traktujemy jako nagrodę za dotychczasową postawę. Już sam awans jest dla nas sukcesem. Zdajemy sobie sprawę w jakiej stawce drużyn znaleźliśmy się. Naszym rywalem w ćwierćfinale będzie uczestnik Ligi Mistrzów Asseco Resovia Rzeszów. Dla moich zawodników Puchar Polski będzie okazją do zaprezentowania się przed szerokim audytorium. Być może wielu sympatyków sportu w Polsce nawet nie wie, że jest taki siatkarski klub w naszym kraju, a nazwę GKS kojarzy z piłką nożną" - mówi trener Grzegorz Słaby.
GKS Katowice 2015/16:
Rozgrywający: (10) Maciej Fijałek - kapitan, (11) Łukasz Jurkojć.
Przyjmujący: (13) Filip Biegun, (6) Michał Błoński, (7) Maciej Naliwajko, (16) Rafał Sobański.
Atakujący: (2) Karol Butryn, (4) Jan Król.
Środkowi: (8) Tomasz Kalembka, (9) Paweł Pietraszko, (12) Kornel Przystał.
Libero: (1) Mateusz Januszewski, (14) Bartosz Mariański.
Sztab:
Trener: Grzegorz Słaby
II trener: Peter Divis
Droga GKS Katowice do turnieju finałowego PP:
4. runda (21.10): AZS AGH Kraków 3:1 (22:25, 27:25, 25:15, 25:20)
5. runda (25.11): KPS Kęty 3:0 (25:19, 25:17, 25:18)
6. runda (09.12): Aluron Virtu Warta Zawiercie 3:0 (25:17, 25:17, 25:19)
Finałowy turniej Pucharu Polski (Wrocław 5-7.02):
Ćwierćfinały (piątek, 5.02):
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel (13.00; transmisja - Polsat Sport)
Cerrad Czarni Radom - LOTOS Trefl Gdańsk (15.30; transmisja - Polsat Sport)
GKS Katowice - Asseco Resovia Rzeszów (18.00; transmisja - Polsat Sport)
SMS PZPS Spała - PGE Skra Bełchatów (20.30; transmisja - Polsat Sport)
Półfinały (sobota, 6.02):
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle/Jastrzębski Węgiel - Cerrad Czarni Radom/LOTOS Trefl Gdańsk (14.45; transmisja - Polsat Sport)
GKS Katowice/Asseco Resovia Rzeszów - SMS PZPS Spała/PGE Skra Bełchatów (17.30; transmisja - Polsat Sport)
Finał (niedziela, 7.02).
(14.45; transmisja - Polsat Sport)
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze