Mika: Lotos nie ma ławki? Guzik prawda
Lotos Trefl Gdańsk w najbliższy weekend będzie starał się powtórzyć sukces sprzed roku, gdy gdańszczanie zdobyli Puchar Polski. Nie wiadomo czy w barwach Lotosu zagra MVP ubiegłorocznego turnieju - Mateusz Mika. - Marzymy o tym, żeby obronić tytuł, ale o to będzie bardzo ciężko. Przyjechały bardzo dobre drużyny, mamy trudną drogę do finału, ale myślę, że jesteśmy w stanie powtórzyć ten sukces - mówi Mika.
Andrzej Bednarski: Jakie są rokowania w sprawie Twojego zdrowia?
Mateusz Mika: Czuję się coraz lepiej, zacząłem już trenować, nawet już skaczę i w piątek zobaczymy, jaką decyzję podejmie trener - kto zacznie, a kto usiądzie na ławce.
Ignaczak przed Pucharem Polski: Byliśmy na siłowni i przypakowaliśmy bułę!
W tamtym roku zrobliliście psikusa w PP. Na co Was stać w tym sezonie?
Na pewno marzymy o tym, żeby obronić tytuł, ale o to będzie bardzo ciężko. Przyjechały bardzo dobre drużyny, mamy trudną drogę do finału, ale myślę, że jesteśmy w stanie powtórzyć ten sukces.
Macie bardzo szeroką ławkę i nawet jeśli Ty nie zagrasz, to nie można Was skreślać...
Oczywiście, że tak. Chłopaki dużo pracują na treningach, robią cały czas postępy. Wszyscy mówią, że Lotos nie ma ławki, a to nie jest prawda. Zresztą koledzy najlepiej udowodnili to w meczu z Modeną.
Cały wywiad z Mateuszem Miką w załączonym materiale wideo.
Komentarze