Fabiański: Nie potrafimy „zabić” meczu
Bramkarz Swansea City Łukasz Fabiański przyznał, że jego zespół musi raczej "dobijać" rywali niż skupiać się na obronie jednobramkowej przewagi. Klub polskiego piłkarza, walczący o utrzymanie w Premier League, w tym sezonie tylko raz wygrał różnicą dwóch goli.
Od czasu zatrudnienia w zespole włoskiego trenera Francesco Guidolina (18 stycznia) piłkarze Swansea City nie przegrali żadnego z czterech meczów. Najpierw zanotowali dwa zwycięstwa, a ostatnio dwa remisy, ale ich sytuacja w tabeli angielskiej ekstraklasy wciąż nie jest dobra. Po 25 kolejkach "Łabędzie" zajmują 16. miejsce z dorobkiem 27 punktów. Nad strefą spadkową mają cztery punkty przewagi.
Mourinho: "Niedługo wracam!". Czas na MU?
W obecnym sezonie piłkarze ze Swansea tylko raz wygrali różnicą dwóch goli - prawie pół roku temu (15 sierpnia) pokonali Newcastle United 2:0. - Obecnie jesteśmy na takim etapie, gdy wydaje mi się, że musimy raczej zabić mecz niż utrzymywać jednobramkową przewagę. Jeśli zdołamy strzelić dwa gole, możemy mieć dużą większą kontrolę nad przebiegiem spotkania - powiedział Fabiański brytyjskim mediom.
W dwóch ostatnich meczach angielskiej ekstraklasy (remisy 1:1 z West Bromwich Albion i Crystal Palace) piłkarze Swansea City prowadzili 1:0, ale nie zdołali utrzymać korzystnego wyniku. - Jeżeli zdobywamy pierwszą bramkę - nie chcę powiedzieć, że bardziej skupiamy się na obronie niż ataku, ale jeśli bylibyśmy w stanie strzelić drugą, mogłoby nam to znacznie pomóc - dodał reprezentant Polski.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze