Koszykarze Toronto Raptors nie zwalniają tempa

Raptors z bilansem 35 zwycięstw i 16 porażek zajmują drugie miejsce w Konferencji Wschodniej. Ustępują koszykarzom Cleveland Cavaliers (37-14), którzy minionej nocy pokonali u siebie Sacramento Kings 120:100.

 

Fisher nie jest już trenerem New York Knicks

 

W zwycięskiej drużynie świetny mecz rozegrał Kyrie Irving. 23-letni rozgrywający zdobył 32 pkt i miał 12 asyst. Natomiast 40. w karierze triple-double zanotował LeBron James. Złożyło się na nie 21 pkt oraz po 10 zbiórek i asyst.

 

Znów emocjonująco było w starciu Atlanty Hawks z Orlando Magic. W niedzielę na Florydzie Magic wygrali 96:94 po rzucie Nikoli Vucevica równo z końcową syreną. Dzień później w Atlancie znów górą byli Magic (117:110), ale tym razem dopiero po dogrywce.

 

Ponownie w ekipie z Orlando najlepszy na parkiecie był Vucevic. Czarnogórzec zdobył 28 pkt i miał 13 zbiórek. Dla "Jastrzębi" 27 uzyskał Al Horford.

 

Trwa fatalna seria koszykarzy Phoenix Suns, którzy przegrali dziewiąty mecz z rzędu. Tym razem ulegli we własnej hali ekipie Oklahoma City Thunder 106:122. Z ostatnich 25 meczów "Słońca" zdołały wygrać tylko dwa.

 

Wśród Thunder tradycyjnie najlepsi byli Kevin Durant i Russell Westbrook. Zdobyli odpowiednio 32 i 29 pkt.

 

Blisko sprawienia niespodzianki była Philadelphia 76ers. Najgorsza drużyna obecnego sezonu po dogrywce przegrała u siebie z Los Angeles Clippers 92:98. Gospodarze jeszcze na minutę przed końcem czwartej kwarty prowadzili czterema punktami. Dali się jednak dogonić, a w dogrywce nie mieli już nic do powiedzenia.

 

"Graliśmy paskudnie przez większość meczu. Dobre drużyny jednak nawet w takich sytuacjach potrafią znaleźć sposób by wygrać" - powiedział rozgrywający Clippers Chris Paul.

 

Najwięcej punktów dla zwycięzców - po 23 - zdobyli J.J. Redick i Jamal Crawford.

Przejdź na Polsatsport.pl