Saidov: Na KSW 34 miałem walczyć o pas, ale jeszcze przyjdzie czas!
Aslambek Saidov (17-4) 5 marca na KSW 34 zmierzy się z Yasubeyem Enomoto (14-6), a pojedynek najprawdopodobniej będzie eliminatorem do walki o pas mistrzowski kategorii półśredniej. - Już w Warszawie miałem bić się o pas, ale z powodu kontuzji Borysa Mańkowskiego do tego nie dojdzie - zdradza Saidov w wywiadzie dla Polsatsport.pl.
Aslambek Saidov na KSW 27 stracił pas mistrzowski kategorii półśredniej KSW w walce z Borysem Mańkowskim. Do zakończenia trylogii pomiędzy dwoma czołowymi zawodnikami dywizji -77 kg mogło dojść już podczas KSW 34 na warszawskim Torwarze. Ostatecznie Saidov w stolicy zmierzy się z niezwykle niebezpiecznym Yasubeyem Enomoto.
Narkun mistrzem bez pasa? "Półka już czeka. Podobno pas leci już z USA!"
Maciej Turski: Dlaczego w zeszłym roku widzieliśmy Pana tak rzadko na galach KSW? Skończyło się tylko na jednym występie podczas KSw 30...
Aslambek Saidov: Dokładnie nie pamiętam, dlaczego tak się wydarzyło. Po walce z Rafałem Moksem w Poznaniu liczyłem na walkę z Borysem Mańkowskim, ale włodarze mieli inne plany. Nie chciałem czekać na kolejną ofertę od KSW i skorzystałem z okazji walki w Rosji. Mam nadzieję, że w tym roku wszystko będzie wyglądało inaczej, a dla KSW zawalczę więcej razy.
Tęskni Pan za pasem mistrzowskim KSW?
Czy tęsknię? Już teraz, w marcu, miałem zmierzyć się po raz kolejny z Borysem Mańkowskim. Niestety z powodu jego kontuzji do tej walki nie dojdzie. Taką dostałem informację od włodarzy. Dążę do tego pojedynku i ciężko pracuję, aby otrzymać taką szansę.
Borys Mańkowski w posiadaniu pasa mistrzowskiego jest już dłużej niż Pan. Rodzi to sportową złość?
Popełniłem błąd i przegrałem walkę, ale takie sytuacje się zdarzają. Dalej trenuję, dalej walczę i skupiam się na kolejnym pojedynku. Jeśli wygram na KSW 34 to na pewno czeka mnie kolejna walka z Borysem Mańkowskim o pas.
Materla: O pasie KSW na razie nie myślę. Liczy się tylko najbliższa walka
Jak idą przygotowania do walki w Warszawie?
Standardowo trenujemy u siebie w Olsztynie. Ewentualnie wybierzemy się gdzieś na sparingi, ale na razie tego jeszcze nie wiemy.
Na KSW 34 zmierzy się Pan z Yasubeyem Enomoto. Co Pan pomyślał, gdy usłyszał to nazwisko?
od razu wiedziałem, że muszę się naprawdę wziąć do roboty. Zawsze daję z siebie wszystko, ale do tej walki treningi muszą być szczególne. Yasubey Enomoto to zawodnik bardzo solidny, wytrzymały i ze świetną kondycją. Rosjanin lubi się bić i jest charakterny. Pasuje mi to!
Znał go Pan przed oficjalnym ogłoszeniem jako rywala na KSW 34?
Osobiście nie miałem okazji go poznać, ale jako zawodnika znam go bardzo dobrze. Enomoto ostatnio wiele pojedynków stoczył w Rosji i widziałem sporo jego walk. Myślałem sobie, że do tej walki z Yasubemem może w końcu dojść...
Wywiad z Aslambekiem Saidovem obejrzysz w załączonym materiale wideo!
Trening, trening no i.... Trening:)!! Dopingujcie mnie 5 marca. Pit Bull West Coast PL
Posted by Aslambek Saidov on 2 luty 2016