Rio 2016: Wozniacki chorążym reprezentacji? Duńczycy są na nie
Caroline Wozniacki, duńska tenisistka polskiego pochodzenia, dopiero co odebrała flagę z rąk księcia Fryderyk, notabene członka MKOl-u, a już cała Dania dyskutuje czy to był dobry wybór. Większość jest na nie.
Wozniacki będzie pierwszą kobietą od 1988 roku, która na igrzyskach olimpijskich wcieli się w rolę chorążego reprezentacji Danii.
To wielki zaszczyt i jeden z najważniejszych punktów w mojej karierze, którego nigdy w życiu nie zapomnę - mówiła tenisistka po odebraniu flagi.
Kerber chorążym niemieckiej reprezentacji w Rio?
Jej optymizmu nie podziela jednak duńska opinia publiczna.
"Czy to rzeczywiście prawda, że Caroline Wozniacki będzie chorążym duńskiej ekipy na igrzyskach w Rio de Janeiro? Przecież to dziewczyna, która opuściła swój kraj, żeby nie płacić w nim podatków. To groteskowa decyzja" - pisał dziennikarz Ole Serwin.
"Tak naprawdę to ona niewiele dobrego zrobiła dla Danii. Mamy przecież tak wielu utalentowanych sportowców w innych dyscyplinach, którzy zrobią wszystko dla swojego kraju. Widać jednak wolą kapitalistkę, która z Danią ma niewiele wspólnego" - stwierdził Poul Winther.
"Oczywistym było, że chorążym powinien zostać kajakarz Rene Holten Poulsen, który był najlepszym sportowcem 2015 roku. To naprawdę sympatyczny człowiek, w przeciwieństwie do aroganckiej Wozniacki" - wtórował mu Poul Valderslef.
25-letnia tenisistka urodzona w Odense w Danii jest córką polskich sportowców - siatkarki Anny i piłkarza Piotra. W karierze wygrała 23 turnieje WTA w grze pojedynczej i w roku 2010 znajdowała się na pierwszym miejscu w rankingu WTA.
Warto dodać, że w 2012 roku na igrzyskach w Londynie chorążym polskiej ekipy była tenisistka Agnieszka Radwańska, bliska przyjaciółka Wozniacki.
Komentarze