Nagroda za mistrzostwo Anglii? Wycieczka do Las Vegas!
Właściciel Leicester City zmienił zdanie i nagrodzi piłkarzy w przypadku wywalczenia przez nich mistrzostwa Anglii. Jeśli zespół utrzyma pierwsze miejsce na koniec sezonu, zawodnicy i sztab szkoleniowy udadzą się na jego koszt w luksusową podróż do Las Vegas.
Kilka dni temu dziennik "Daily Mail" donosił, że pochodzący z Tajlandii Vichai Srivaddhanaprabha, którego majątek szacuje się na trzy miliardy dolarów, nie przekaże zespołowi premii za zdobycie mistrzostwa, gdyż nie przewidział sytuacji, by drużyna włoskiego trenera Claudio Ranieriego zajęła wyższe niż 12. miejsce w Premier League.
Wielki pech Wasyla. Jego brutalne wejście pozbawi Lisy mistrzostwa?
W niedzielę Leicester przegrał co prawda z Arsenalem 1:2 w Londynie, ale nie stracił pierwszej pozycji. Ma obecnie dwa punkty przewagi na drugim i trzecim zespołem - Tottenhamem Hotspur i Arsenalem.
Przed rozpoczęciem sezonu włodarze klubu ustalali, że drużyna otrzyma do podziału 3,5 mln funtów, jeśli zajmie 17. miejsce - najniższe gwarantujące pozostanie w Premier League. Za każdą lepszą pozycję w tabeli piłkarze dostaną wyższą gratyfikację - do 6,5 mln za 12. lokatę. Regulaminu premii nie wolno zmieniać w trakcie rozgrywek, więc mistrzostwo warte jest tyle samo co 12. miejsce.
Rok temu "Lisy", których zawodnikiem jest Marcin Wasilewski, zajmowały ostatnie miejsce w tabeli, ale dzięki świetnej końcówce sezonu zdołały się utrzymać.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze