Polsat Boxing Night: Final Call. Ostatni dzwonek, ale dla kogo?
Kolejna edycja Polsat Boxing Night będzie pierwszą, która doczekała się oficjalnego podtytułu: Final Call. Bo wieczór w TAURON Arenie Kraków dla wielu bokserów będzie rzeczywiście ostatnim dzwonkiem. Ewentualne porażki dla Marcina Rekowskiego, Mateusza Masternaka, a przede wszystkim Tomasza Adamka mogą oznaczać koniec marzeń o mistrzowskich pasach. 2 kwietnia ważyć się więc będą kariery pięściarzy, którzy od lat tworzą zawodowy rynek - nie tylko w Polsce.
EWA BRODNICKA - ANITA TORTI
WAGA LEKKA, WALKA O PAS EBU - 10 RUND
To będzie niezwykle emocjonująca "rozgrzewka" przed męskimi starciami na Polsat Boxing Night. Słowo "rozgrzewka" nie powinno nikogo zmylić, bo Brodnicka nie raz udowadniała, że podczas jej pojedynków w ringu jest gorąco. Tak było podczas starcia z Ewą Piątkowską, tak też było w walce z Elfi Philips. W Łomiankach Brodnicka wygrała, ale jak przyznała - nie była do końca zadowolona. Jej promotor również. Zwycięstwo oczywiście cieszy, jednak kibice woleliby chyba zobaczyć więcej akcji czysto pięściarskich a mniej klinczów, które utrudniały "życie" Belgijce, ale widowiskowe z pewnością nie były. W Krakowie Brodnicka musi pokazać, że potrafi walczyć efektownie, a nie tyko skutecznie.
Polsat Boxing Night: Adamek vs Molina. Kup bilety
RAFAŁ JACKIEWICZ - MICHAŁ SYROWATKA
WAGA PÓŁŚREDNIA - 10 RUND
Jackiewicz przed świętami ubiegłego roku całkiem niespodziewanie znalazł się w pięściarskim "niebie". Piękne zwycięstwo nad Syrowatką, wręcz szokujący nokaut, przyszło tak niespodziewanie, że sam "Wojownik" jeszcze długo po walce nie mógł uwierzyć, czego dokonał. I w jakim stylu! Tym bardziej, że - umówmy się - nie katował się zbytnio, by wyjść do tego pojedynku. Zrobił to "z marszu" i... Wszyscy pamiętamy nieprzytomnego padającego na liny ringu. Obrazek bardzo smutny - nie tylko dla ukochanej pięściarza z Ełku.
- Przegrałem w fatalny sposób. Brakowało wszystkiego - szybkości, refleksu. Trzeba się zastanowić, czy jest sens dalej w to się bawić. Były marzenia, plany, ale Jackiewicz te plany przekreślił - powiedział po walce Syrowatka.
Uśmiechnięty Jackiewicz zapewnił, że jak "kasa będzie się zgadzać" chętnie da Syrowatce rewanż. Teraz pytanie, czy Syrowatka wyciągnął wnioski ze swoich błędów, czy tym razem będzie czuł dystans, czy znów będzie się dawał trafiać Jackiewiczowi praktycznie z każdej pozycji.
Jeśli znów nie da rady zatrzymać starszego o dziesięć lat przeciwnika, naprawdę będzie to oznaczało, że o mistrzowskich pasach może zapomnieć na długo. Jackiewicz z kolei "nic nie musi". On swoje juz zrobił. Teraz mogą być tylko "bonusy", albo honorowe żegnanie się z kibicami.
MATEUSZ MASTERNAK - ERIC FIELDS
WAGA JUNIOR CIĘŻKA - 10 RUND
Masternak długo czekał na powrót do Polski. Ostatni raz walczył u siebie we wrześniu 2011 roku - we Wrocławiu podczas gali na stadionie Miejskim, gdy Witalij Kliczko pobił Tomasza Adamka. "Master" był wtedy w "gazie". Rok później zdobył tytuł mistrza Europy wagi junior ciężkiej, a w 2013 roku stracił go w pojedynku z Grigorijem Drozdem.
Po porażce w Moskwie przeszedł do grupy Sauerland Event a potem rozstał się z trenerem Andrzejem Gmitrukiem. Masternak uznał, że wystarczy mu pomoc Piotra Wilczewskiego i doświadczenie nabyte w dotychczasowej karierze. Pomylił się. Przegrana z Yourim Kalengą o tymczasowy pas mistrza świata WBA oznaczała koniec współpracy z Wilczewskim.
Potem było zwycięstwo z Jeanem Marckiem Mormeckiem "pod wodzą" Ulli Wegnera, przegrana na punkty - choć jak mówi Gmitruk - po "sportowym wałku" z Johnny Mullerem w RPA i w końcu porażka w Londynie z Tony Bellew o wakujący pas mistrza Europy. Masternak był zawiedziony werdyktem sędziów, ale sam sobie nie pomógł. Nawet gdy przycisnął rywala z Liverpoolu do lin, nie był w stanie dokończyć zadania. Brakowało mu "instynktu zabójcy", tak potrzebnego do wygrywania walk "wyjazdowych" Masternak może mieć pretensje tylko do siebie, że nie wykorzystał szans.
Czy teraz coś się zmieni? Gmitruk zapewnia, że wrocławianin wciąż może być mistrzem świata. Pytanie - jak długo trwać będzie współpraca Gmitruka z "Masterem" i co sam pięściarz zamierza zrobić w sprawie nowego promotora, bo z braćmi Sauerland raczej umowy nie przedłuży.
MICHAŁ CIEŚLAK - FRANCISCO PALACIOS
WAGA JUNIOR CIĘŻKA - 10 RUND
"Czarodziej" jest już odpowiednio nastawiony do starcia z Cieślakiem. Słowo "tchórz" podziałało na niego świetnie. Z wywiadów napływających od Przemka Garczarczyka z USA widać, że Portorykańczyk odżył już po druzgocącej porażce z Dmitrijem Kudriaszowem. Znów cieszy się boksem i czekającym go starciem z Polakiem. W Polsce Palacios czuje się świetnie. Show, jakie dawał przed pojedynkami z Krzysztofem Włodarczykiem, robiły wrażenie. W ringu tak efektowny nie był, ale dla Cieślaka - podobnie jak dla "Diablo" również będzie trudnym rywalem. Polak na pewno spróbuje znokautować starszego o 12 lat przeciwnika, ale czy mu się to uda? Wszystko zależy od tego, jak przygotowany będzie Palacios.
Jeśli przywiezie do Polski choćby połowę energii, której pokazywał na treningach, Cieślak może mieć problemy. Z wygraniem przed czasem oczywiście...
ANDRZEJ WAWRZYK - MARCIN REKOWSKI
WAGA CIĘŻKA - 10 RUND
Jak podkreśla promotor Andrzej Wasilewski Wawrzyk to bardzo ambitny pięściarz i za to na pewno należą sie brawa zawodnikowi z Krakowa. Ambicja nie zawsze oczywiście idzie w parze z możliwościami, ale próbować trzeba. Nawet jeśli jest się skazanym na porażkę, jak w walce z Aleksandrem Powietkinem. Teraz takiego zagrozenia nie będzie. Wawrzyk zmierzy się z Marcinem Rekowskim i... może wygrać! "Rex" z kolei nie "może". On musi zwyciężyć. W innym wypadku będzie mógł już zawiesić rękawice na kołku. Sam jest jednak sobie winien. Wystarczy przypomnieć jego "dyskusję" z sędzią po walce z Nagym Aguilerą...
- Co jest?
- Koniec!
- Koniec walki?!
- Tak...
- Dlaczego...?!
Rekowski nie mógł uwierzyć, że Dariusz Zwoliński przerwał pojedynek sekundę przed ostatnim gongiem, ale gdyby wcześniej nie dał się obijać rywalowi z Dominikany, takich dylematów na pewno by nie miał. Ani on, ani sędzia. Nie zawsze jednak wszystko idzie według własnych założeń.
Najważniejsze, by wrócić na właściwe tory. Rekowski szansę na powrót właśnie otrzymuje. Czy ją wykorzysta? Sam niech sobie na to pytanie odpowie.
TOMASZ ADAMEK - ERIC MOLINA
WAGA CIĘŻKA, WALKA O PAS IBF INTER-CONTINENTAL - 12 RUND
Za wszelką cenę szansę na powrót do wielkiego świata boksu próbuje wykorzystać Tomasz Adamek. Już przed walką z Przemysławem Saletą "Góral" poważnie wziął się za siebie. Nie popełnił błędu sprzed walki z Arturem Szpilką, gdy wydawało mu się, że wystarczy zrobić kilka skłonów, posiedzieć w spokoju nad stawem w ogródku i "zbić" młodego gniewnego... Do starcia z Saletą Adamek przygotował się pod okiem Jakuba Chyckiego, teraz robi to samo. Od prawie dwóch miesięcy!
To naprawdę imponujące. I na pewno powinno przynieść efekty. Eric Molina - jak zapewniają eksperci - jest groźny, wytrzymał dosyć długie bombardowanie Deontaya Wildera i teraz sprawdzi Polaka.
Adamek naprawdę ma szansę raz jeszcze spróbować zdobyć tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Ma chęć na odebranie go Charlesowi Martinowi. Czy jednak pas federacji IBF będzie jeszcze w posiadaniu Amerykanina, czy może już w kwietniu przeniesie się na Wyspy Brytyjskie - do Anthony'ego Joshuy..?
Komentarze