Kowalczyk: Radość z faceta, który jest gruby? Ciekawe, gdyby tak Polak grał z nadwagą?
Wojciech Kowalczyk w najnowszym „Cafe Futbol” krytykuje brak stawiania na młodzież i za czasów Henninga Berga i Stanisława Czerczesowa, a także zagraniczny zaciąg, który okazał się niepowodzeniem. Poddaje krytyce fakt, że zagraniczni piłkarze, którzy nie spełniają oczekiwać dostają więcej szans niż młodzi polscy zawodnicy – Ciekawe jakby tak Polak grał z 6 kg nadwagi, czy by go zaraz z klubu nie pogonili albo nie zawiesili? – pyta retorycznie, odnosząc się do formy Vadisa Odjidji - Ofoe.
– Łatwo do Legii przyjść i świetnie zarabiać ściągając takich piłkarzy jak Vranjes, Ojama, Hamalainen, Aleksandrow. Mówimy tu o zawodnikach, którzy w ogóle się nie sprawdzili... – krytykuje szkoleniowców Legii Kowalczyk.
Stawianie na zagranicznych piłkarzy jednocześnie skreśla wychowanków. - Młody piłkarz wie, że nie ma szansy i szuka wyjazdu, najczęściej do 1. ligi - zauważa ekspert Polsatu Sport.
Zdecydowanie najmocniej wypowiedział się o transferze Odjidji - Ofoe. - Fascynacja zawodnikiem, że przychodzi z Championship, ma 6 kg nadwagi i gra? Mija trzy tygodnie… i dalej jest fascynacja zawodnikiem, bo ma tylko 2kg nadwagi! Ciekawe jakby tak Polak grał z 6 kg nadwagi, czy by go zaraz z klubu nie pogonili albo nie zawiesili i kar nie nawsadzali? Radość z faceta, że jest gruby – zauważa wprost Kowalczyk.
Całość w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze