Kapitalne starcie na Podpromiu! Mistrzynie górą po pięciosetowym boju
W spotkaniu czwartej kolejki Orlen Ligi siatkarki Developres SkyRes Rzeszów przegrały z Chemikiem Police 2:3. Mistrzynie Polski były faworytkami tego starcia, ale dzięki kapitalnej postawie gospodyń kibice w Hali Podpromie obejrzeli niezwykle zacięte i emocjonujące starcie.
Siatkarki Chemika były zdecydowanym faworytem starcia w Hali Podpromie, ale również całego ligowego sezonu. Naszpikowana gwiazdami ekipa z Polic miała pewnie ograć w Rzeszowie ekipę Developresu SkyRes. Gospodyniom nie dawano większych szans, choć w ich składzie również nie brakuje doświadczonych siatkarek.
Premierowa odsłona długo przebiegała pod dyktando gospodyń, które szybko wypracowały sobie zdecydowaną przewagę. Po asie serwisowym Katarzyny Mróz prowadziły 6:4, skuteczny blok Ewy Śliwińskiej dał przewagę 11:4, a Kremena Kamenova skutecznym atakiem wyśrubowała wynik na 18:12. Przy stanie 21:15 wydawało się, że gospodynie pewnie wygrają tego seta. Nic z tego, mistrzynie Polski błyskawicznie odrobiły straty, wykorzystując problemy z przyjęciem w ekipie z Rzeszowa. Partia zakończyła się rywalizacją na przewagi, w której dwa skuteczne bloki dały zwycięstwo podopiecznym Jakuba Głuszaka. Policzankom w wygranej nie przeszkodziła nawet pechowa kontuzja Anny Werblińskiej, która przy stanie 21:20 skręciła kostkę.
Drugi set nie miał wielkiej historii. Mistrzynie Polski od początku przejęły inicjatywę na parkiecie, szybko wypracowały sobie przewagę (4:8, 7:13) i kontrolowały przebieg wydarzeń na parkiecie. Gospodynie w środkowej części seta próbowały odrobić straty (12:14), ale skuteczna gra policzanek w ataku, przerwana jedynie pomyłką Stefany Veljković w polu zagrywki, szybko zmieniła wynik na 13:20. Wynik tej odsłony na 16:25 ustaliła Katarzyna Zaroślińska.
W trzeciej partii gospodynie wróciły do gry, szybko wyszły na prowadzenie (8:3), którą utrzymywały, mimo słabszych fragmentów w środkowej części seta (12:10). W końcówce przyjezdne złapały kontakt z rywalkami (17:16, 20:19), ale skuteczna gra Adeli Helić pozwoliła gospodyniom odskoczyć na kilka punktów (22:19). Klaudia Kaczorowska atakiem z lewego skrzydła po skosie dała gospodyniom piłkę setową (24:21), ta sama zawodniczka ustaliła wynik seta na 25:23.
W czwartym secie gospodynie znów walczyły z faworytkami jak równy z równym. Początek miał wyrównany przebieg, ale w środkowej części tej partii gospodynie wypracowały sobie przewagę, wykorzystując problemy z przyjęciem ekipy z Polic i skuteczność Helić (15:11), a potem dołożyły jeszcze szczelny blok (18:13). Mistrzynie Polski i tym razem nie były w stanie odrobić strat. Błąd policzanek dał gospodyniom piłkę setową (24:20), a Kaczorowska mocnym atakiem zakończyła seta.
Początek tie-breaka to wyrównana walka, a przy zmianie stron, po skutecznym ataku Aleksandry Jagieło, dwa oczka zaliczki miały przyjezdne. Set miał bardzo zacięty przebieg, a kibice na Podpromiu obserwowali walkę punkt za punkt, długie wymiany i ogromne zaangażowanie zawodniczek po obu stronach siatki. Wojnę nerwów w końcówce wygrały policzanki, które decydujące punkty zdobyły po błędach rywalek. Przestrzelony atak Kaczorowskiej dał Chemikowi piłkę meczową (12:14), a w kolejnej akcji arbiter przerwał akcję gospodyń z powodu rzuconej piłki. MVP: Katarzyna Zaroślińska (Chemik).
Developres SkyRes Rzeszów - Chemik Police 2:3 (24:26, 16:25, 25:23, 25:21, 12:15)
Developres SkyRes: Kremena Kamenova, Katarzyna Żabińska, Ewa Śliwińska, Anna Kaczmar, Adela Helic, Katarzyna Mróz - Lucyna Borek (libero) - Klaudia Kaczorowska, Karolina Szczygieł.
Chemik: Anna Werblińska, Agnieszka Bednarek-Kasza, Stefana Veljkovic, Joanna Wołosz, Aleksandra Jagieło, Katarzyna Zaroślińska - Mariola Zenik (libero) – Jelena Blagojevic, Katarzyna Gajgał-Anioł, Malwina Smarzek.
Komentarze