Zagumny w Kadziu Project: To moje ostatnie chwile na parkiecie, ale trenerem nie zostanę!
Paweł Zagumny jest już u schyłku kariery zawodowej, jednak ciężko wyobrazić sobie polską siatkówkę bez utytułowanego rozgrywającego. Łukasz Kadziewicz zapytał więc, jaka będzie nowa rola 38-latka w Onico AZS Politechnice Warszawskiej - tam ma pełnić rolę dyrektora sportowego. "Ze Stephanem Antigą zamierzamy zbudować silny zespół oparty na skromnym budżecie! Czy się uda? Zobaczymy!".
Łukasz Kadziewicz: Czy to ostatnia faza ostatniego sezonu Pawła Zagumnego jako zawodnika?
Paweł Zagumny: Zabrzmiało to dosyć enigmatycznie, ale owszem. Jest to ostatnia faza mojej przygody z siatkówką i wszystko na to wskazuje, że w przyszłym sezonie już nie będę grał.
Nowa rola: dyrektor sportowy. Miałeś na to pomysł od dłuższego czasu? Nie wyobrażam sobie polskiej siatkówki bez Pawła Zagumnego...
Pomysł ten kwitł w mojej głowie przez jakiś czas. Wszem i wobec ogłaszałem, że nie chcę być trenerem, to zbyt ciężki kawałek chleba... Będąc już doświadczonym zawodnikiem zaczynałem rozumieć, dlatego jest im tak ciężko prowadzić zespoły z zawodnikami, którzy mają swoje charaktery. Do tej roli trzeba się mocno przygotować. Zdecydowałem, że bardziej pomocny będę w innej materii, ale nadal przy siatkówce.
Przygotowujesz już jakąś bombkę transferową na lato, która zaskoczy całą Polskę?
Oficjalnie jestem jeszcze zawodnikiem. Moje ruchy póki co nie są takie, jakie bym chciał... Ale jesteśmy w ciągłym kontakcie ze Stephanem Antigą, który ma zostać nowym szkoleniowcem zespołu AZS - wymieniamy maile, wymieniamy nazwiska i jesteśmy na bieżąco z rynkiem transferowym. Myślę, że uda nam się ściągnąć niezłych zawodników nie nadwyrężając budżetu.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl