El. MŚ 2018: Czeszki pokonały Cypr i wyprzedziły Polskę w tabeli

Czeszki na inaugurację turnieju pokonały 3:1 Słowację, w drugim meczu przyszła porażka z faworyzowaną reprezentacją Serbii 0:3 (19:25, 19:25, 24:26), a w trzecim zdecydowana wygrana 3:0 nad Islandią. Czwarty mecz miał być kluczowym starciem w walce o drugie miejsce w tabeli turnieju. Podopieczne trenera Pommera w starciu z Polską zdołały doprowadzić do tie-breaka, a w nim dokonały niemożliwego: przegrywały 2:8 przy zmianie stron, by wygrać całą partię 15:9 i spotkanie 3:2.

Czeszki znalazły się więc w dobrej sytuacji przed ostatnią kolejką gier. W starciu z Cyprem niespodzianki nie było: od początku pierwszej partii faworytki dyktowały warunki na parkiecie, szybko wypracowując sobie znaczącą przewagę. Wynik pierwszej odsłony na 25:18 ustalił skuteczny atak z prawego skrzydła w wykonaniu Kateriny Kohoutovej. W drugiej Czeszki prowadziły w końcówce 23:10, ale pozwoliły rywalkom wygrać cztery piłki z rzędu. Trener Pommer wziął czas, a po nim skuteczny atak Kohoutovej i autowy Eriki Zembyli zakończyły partię. Trzeci set jedynie na początku miał wyrównany przebieg (7:7), później inicjatywę odzyskały siatkarki z Czech, które pewnie wygrały 25:15.

Czeszki wyprzedziły w tabeli reprezentację Polski – mają na koncie 11 punktów i czekają na wieczorne starcie Polski (10) z Serbią (12). Przypomnijmy, że zwycięzca turnieju uzyska bezpośredni awans do finałów MŚ; druga drużyna zagra w sierpniowym turnieju barażowym. 

Czechy – Cypr 3:0 (25:18, 25:14, 25:15)