Będzie kolejna polsko-polska walka w UFC?

Agnieszka Niedźwiedź w maju stanęła przed największym sprawdzianem w zawodowej karierze. W walce wieczoru gali Invicta FC 23 zmierzyła się z Vanessą Porto - doświadczoną zawodniczką, która w przeszłości walczyła m.in. z Germaine de Randamie czy Amandą Nunes. I test ten zaliczyła z wzorową oceną, bo pewnie wygrała dwie pierwsze rundy, by ostatecznie wygrać jednogłośnie na punkty.

Od dłuższego czasu trwa dyskusja, kiedy "Kuma" trafi do największej organizacji MMA na świecie. Szef MMA Cartel Paweł Kowalik przyznał, że czeka ich poważna rozmowa na ten temat. W grę wchodzi przecież przejście do UFC i walki na dole karty lub pozostanie w obecnej organizacji i dążenie do walki z rozpoznawalną Jennifer Maią, która jest mistrzynią Invicty, notowaną w rankingach bez podziału na kategorie wagowe.

- Zwycięstwo z Vanessą Porto to był papierek lakmusowy. Zdała ten test, jest sporo do poprawy, ale wygrała spokojnie. Agnieszka ma dopiero 22 lata i wszystko jeszcze przed nią - powiedział Kowalik.

Niedźwiedź jest już czołówką kategorii muszej, co jest interesujące w kontekście dłuższej przyszłości. Jakiś czas temu UFC ogłosiło oficjalne otwarcie tej dywizji, a jak wiadomo chętnie swoich sił spróbowałaby tam aktualna mistrzyni wagi słomkowej Joanna Jędrzejczyk. Czy w najbliższym czasie dojdzie do starcia polsko-polskiego?

- Jeśli Joanna przejdzie do tej kategorii, to naturalne, że chcemy taką walkę. Agnieszka jest aktualnie numerem dwa na świecie w wadze muszej i mierzymy wysoko. Ma najlepsze sprowadzenia w tej kategorii, a jedne z najlepszych wśród kobiet, więc byłaby to ciekawa walka - zakończył Kowalik.

Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.