Strus chce wygrywać przed czasem! "Podoba mi się nowy pomysł ACB"
ACB wprowadziło bardzo fajne bonusy za wygrane przed czasem. Nie ukrywam, że ten pomysł się podoba. Będę celował, by tę walkę skończyć jak najszybciej, jak najładniej!- powiedział Piotr Strus (10-4-2, 5 KO), który 1 lipca wystąpi na gali ACB 63 w Ergo Arenie. Transmisja w Polsacie Sport.
Jeszcze niedawno mogliśmy cieszyć się z powrotu Piotra Strusa, który po ponad dwuletniej przerwie wrócił do klatki. To był luty, teraz mamy czerwiec, a na początku lipca odbędzie się gala ACB 63 w Ergo Arenie. Po tym wydarzeniu polski zawodnik będzie miał już... trzy starty w tym roku! Tempo jest naprawdę zawrotne, ale sam zainteresowany jest bardzo zadowolony z tego faktu i już nie może się doczekać kolejnej rywalizacji.
- Nie mogłem odmówić walki dla polskiej publiczności. Cieszę się - pomimo tej wielkiej tragedii - że ta gala została przeniesiona do Polski. Cieszę się, bo będę miał szansę wystąpić w Ergo Arenie. Za chwilę będę miał trzy walki stoczone w tym roku. Przygotowania trwają praktycznie od 20 maja, bo miałem tydzień odpoczynku. Kiedy usłyszałem ofertę, to od razu się zgodziłem - powiedział.
Strus najpierw w wielkim stylu rozbił niebezpiecznego Michaila Tsareva, by później w kontrowersyjnych okolicznościach przegrać niejednogłośnie na punkty z Mikhailem Kolobegovem. Kto jednak oglądał tamto starcie wie, że to Polak zrobił więcej, by cieszyć się z wygranej. Sędziowie orzekli inaczej, Strus nie do końca pogodził się z tą porażką, ale zdążył wyrzucić ją z głowy i koncentruje się tylko na 1 lipca. Jego rywalem będzie Andy DeVent (15-11, 7 KO, 6 SUB). Dodatkowym smaczkiem będzie fakt, że nie tak dawno organizacja ogłosiła bonusy dla wszystkich, którzy skończą walkę przed czasem.
- To Anglik, więc na pewno jest bitny! Jest doświadczony, przekrojowy, powinien być dobrze przygotowany kondycyjnie. ACB wprowadziło bardzo fajne bonusy za wygrane przed czasem, a pieniądze każdemu się przydają, z tego żyjemy, a każdy chce zarabiać jak najwięcej. Nie ukrywam, że ten pomysł się podoba. Będę celował, by tę walkę skończyć jak najszybciej, jak najładniej! - dodał.
Strus jest bardzo zadowolony z podpisania kontraktu z ACB. W przeszłości bił się dla kilku polskich - większych czy mniejszych - organizacji i twierdzi, że jego nowy pracodawca nie odstaje od choćby KSW. - Po siedmiu miesiącach będę po trzech walkach! - podkreślił. Jak widać jest to świetne miejsce dla zawodników MMA, którzy po prostu lubią się bić.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Komentarze