Pierwsze zwycięstwo ekipy Antigi w Memoriale Wagnera

Siatkówka

W pierwszym niedzielnym spotkaniu XV Memoriału Huberta Jerzego Wagnera siatkarze Kanady wygrali z Francją 3:0. Rozgrywany w Krakowie turniej zakończy mecz Polska - Rosja, który wyłoni zwycięzcę tej imprezy.

Francuzi byli faworytami starcia z Kanadą. We wcześniejszych meczach odnieśli dwa zwycięstwa – ograli po 3:2 Polskę i Rosję. Siatkarze z Kraju Klonowego Liścia ponieśli natomiast dwie porażki – 1:3 z Rosją i 0:3 z Polską.

 

Trójkolorowi do konfrontacji z Kanadyjczykami przystąpili w mocno eksperymentalnym składzie, co przełożyło się na obraz gry. Co prawda dobrze otworzyli mecz, po zagrywkach Thibault Rossarda było 1:4, ale gra szybko się wyrównała, a na drugiej przerwie podopieczni Stephane Antigi mieli dwa oczka zaliczki. W końcówce Kanadyjczycy jeszcze powiększyli przewagę (20:16, 22:18). Francuzi próbowali gonić wynik, przy dobrych zagrywkach Stephena Boyera byli bliscy odrobienia strat (23:22), jednak kluczowe piłki padły łupem siatkarzy z Kanady (25:22). Francuzi popełnili w tym meczu więcej błędów własnych od rywali (3–7) i to, przy wyrównanych statystykach w innych elementach, doprowadziło do ich porażki.

 

W drugiej partii, podobnie jak w pierwszej: po dobrym otwarciu w wykonaniu podopiecznych Laurenta Tillie (1:3), do głosu doszli Kanadyjczycy. W środkowej części seta wyraźnie odskoczyli rywalom, na drugiej przerwie było już 16:11. Francuzi znów ruszyli do odrabiania strat, znów byli blisko (18:17), jednak siatkarze z Kanady nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa. Nicholas Hoag wywalczył piłkę setową (24:20), a Daniel Jansen van Doorn ustalił wynik tej partii na 25:21. Kluczem do zwycięstwa Kanadyjczyków było dobre przyjęcie, co przekładało się na skuteczność w ataku.

 

Trzeci set nie przyniósł zmiany obrazu gry. Ekipa trenera Antigi przeważała od początku (8:4). Skuteczność w ataku i dobra gra blokiem pozwoliły Kanadyjczykom powiększać dystans w dalszej części seta (16:10, 18:11). W końcówce, podobnie jak w poprzednich partiach, Trójkolorowi zmniejszyli straty (21:19), ale znów Kanadyjczycy zdołali dowieźć przewagę do końca. Skuteczny atak Jansen van Doorna zakończył tego seta (25:22) i cały mecz.

 

 

Kanada – Francja 3:0 (25:22, 25:21, 25:22) 

 

Francja: Trevor Clevenot, Antoine Brizard, Stephen Boyer, Daryl Bultor, Thibault Rossard, Bartheleme Chinenyeze – Jenia Grebennikov (libero) oraz Kevin Tillie (libero), Jean Patry.
Kanada: Tyler Sanders, Steven Marshall, Nicolas Hoag, Sharone Evans Vernon, Daniel Jansen VanDoorn, Lukas Van Berkel – Blair Bann (libero) oraz Jason DeRocco.

RM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie