Resovia wraca do gry? Indykpol AZS pokonany na Podpromiu!
W spotkaniu 8. kolejki PlusLigi siatkarze Asseco Resovii wygrali z Indykpolem AZS Olsztyn 3:0. Mimo problemów kadrowych, siatkarze z Podkarpacia podnieśli się po bolesnej porażce z Treflem Gdańsk i odnieśli efektowne zwycięstwo.
Siatkarze Indykpolu AZS przystępowali do meczu w zdecydowanie lepszych nastrojach, niż rywale. Z sześciu wcześniejszych gier obecnego sezonu wygrali pięć, pokonując m.in. PGE Skrę Bełchatów (3:2) oraz Jastrzębski Węgiel (3:0). Ekipa z Rzeszowa spisywała się dotychczas poniżej oczekiwań, a w poprzedniej kolejce przegrała na własnym parkiecie 0:3 z Treflem Gdańsk. Na dodatek w składzie gospodarzy zabrakło dwóch podstawowych graczy: przeziębionego rozgrywającego Lukasa Tichacka oraz przyjmującego Aleksandra Śliwki, który borykał się z urazem mięśnia przywodziciela.
W premierowej odsłonie przyjezdni mieli przewagę na początku, dzięki skutecznej grze Tomasa Rousseaux i Jana Hadravy (4:6). W dalszej części zaczęła się zarysowywać przewaga miejscowych. Gdy Thibault Rossard skończył trzy akcje z rzędu, Asseco Resovia prowadziła 13:11, a w kolejnych akcjach utrzymywała dwu-trzy punktowy dystans (16:14, 18:15, 21:18). W końcówce było trochę emocji, gdy goście złapali kontakt punktowy po skutecznym bloku (23:22). Po chwili jednak skutecznym blokiem odpowiedział Bartłomiej Lemański, dając swej drużynie piłkę setową (24:22). Ten sam zawodnik zakończył tę partię skutecznym atakiem (25:23).
Drugi set rozpoczął się od przewagi gospodarzy (3:0, 5:1, 8:4). Olsztynianie próbowali odrobić te straty, znów byli blisko, gdy Jakub Kochanowski popisał się asem serwisowym (14:13). Siatkarze Resovii znów jednak odskoczyli, a serię wygranych akcji skuteczną zagrywką zwieńczył Jakub Jarosz (18:14). W końcówce nie było tym razem większych emocji. Dobre przyjęcie i skuteczna gra Rossarda i Jarosza dały podopiecznym trenera Roberto Serniottiego zwycięstwo 25:20.
Trzecia partia również rozpoczęła się po myśli gospodarzy, którzy po dwóch asach serwisowych Rossarda prowadzili 7:4. Nadal skutecznie w ataku prezentował się Jarosz (10:7, 17:13). Przyjezdni długo nie byli w stanie znaleźć recepty na odwrócenie losów tej konfrontacji, jednak w końcówce, mimo wyraźnej przewagi gospodarzy, przy zagrywkach Miłosza Zniszczoła dość niespodziewanie zdołali doprowadzić do rywalizacji na przewagi. Tę wojnę nerwów wygrała jednak ekipa z Rzeszowa, kończąc rywalizację skutecznym blokiem (26:24).
Gospodarze mieli przewagę we wszystkich elementach: ataku (45–41), bloku (9–6), zagrywce (4–3) oraz w przyjęciu; popełnili również mniej błędów od rywali (17–18). Najlepiej punktowali: Jarosz (15), Rossard (15), Lemański (14) – Asseco Resovia; Hadrava (22), Rousseaux (10) – Indykpol AZS. MVP: Michał Kędzierski.
Emocje w końcówce i blok Kuby i Bartka daje nam zwycięstwo! 😊
— Asseco Resovia (@AssecoResovia) 4 listopada 2017
MVP: Michał Kędzierski
Asseco Resovia Rzeszów - @indykpolazs 3:0 👏#GoSovia pic.twitter.com/0FNGRi8duM
Asseco Resovia – Indykpol AZS Olsztyn 3:0 (25:23, 25:20, 26:24)
Asseco Resovia: Jakub Jarosz, Michał Kędzierski, Elviss Krastins, Bartłomiej Lemański, Marcin Możdżonek, Thibault Rossard – Paweł Rusek (libero) oraz Łukasz Perłowski, Jochen Schoeps
Indykpol AZS: Robbert Andringa, Jan Hadrava, Jakub Kochanowski, Daniel Pliński, Tomas Rousseaux, Paweł Woicki – Michał Żurek (libero) oraz Adrian Buchowski, Mateusz Kańczok, Łukasz Makowski, Blake Scheerhoorn, Miłosz Zniszczoł, Jakub Zabłocki.
8. kolejka PlusLigi:
2017-11-03: Trefl Gdańsk – Espadon Szczecin 1:3 (21:25, 25:22, 18:25, 25:27)
2017-11-03: Jastrzębski Węgiel – Cuprum Lubin 3:0 (25:17, 25:17, 25:18)
2017-11-04: PGE Skra Bełchatów – Łuczniczka Bydgoszcz 3:0 (25:22, 25:16, 25:22)
2017-11-04: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Onico Warszawa (17.00)
2017-11-04: BBTS Bielsko-Biała – GKS Katowice (17.00)
2017-11-04: Dafi Społem Kielce – MKS Będzin (17.00)
2017-11-06: Aluron Virtu Warta Zawiercie – Cerrad Czarni Radom (18.00; transmisja – Polsat Sport).
Przejdź na Polsatsport.pl