Konstantinov: Skra bez Wlazłego to nie to samo

Skra Bełchatów przegrała z Lokomotiwem Nowosybirsk w Lidze Mistrzów. W składzie wicemistrza Polski zabrakło lidera zespołu Mariusza Wlazłego. - Skra z Wlazłym i bez niego to dwie zupełnie inne drużyny - powiedział po meczu trener rosyjskiej drużyny Plamen Konstantinov.
Bełchatowianie przegrali swój pierwszy mecz w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów z francuskim debiutantem z Chaumont. Podopieczni Roberto Piazzy bardzo chcieli poprawić morale i wygrać w drugiej kolejce z Lokomotiwem Nowosybirsk.
Plany wicemistrzów kraju mocno się pokrzyżowały, bowiem do meczu zmuszeni byli przystąpić osłabieni. Dzień przed meczem w trakcie treningu kontuzji doznał kapitan, a zarazem lider drużyny Mariusz Wlazły.
- To wielka strata, że Wlazły doznał kontuzji. Wczoraj trenował, wszystko było dobrze. Zaskoczyło nas to, że jego nazwiska zabrakło w składzie meczowym. Skra z Wlazłym i bez niego to dwie zupełnie inne drużyny - powiedział Konstantinov cytowany przez portal lokovolley.ru.
Polski zespół rozegrał w Lidze Mistrzów dwa mecze. Żadnego z nich nie udało mu się jednak wygrać.
