Pjongczang 2018: Najlepszy występ polskiego biathlonisty

Zawodnicy siedzący mieli do pokonania dystans 15 km. Kamil Rosiek bardzo dobrze zaprezentował się zwłaszcza na strzelnicy – podczas czterech strzelań pudłował tylko raz. Niestety, słabsza dyspozycja biegowa i problemy ze sprzętem nie pozwoliły na zajęcie miejsca w czołowej dziesiątce. Polak został sklasyfikowany na 12. pozycji w gronie 17 biathlonistów, ze stratą ponad sześciu minut do bezbłędnego dziś Niemca Martina Fleiga. Dla reprezentanta Niemiec jest to pierwszy medal wywalczony w Pjongczangu, a dla Kamila Rośka najlepszy wynik w dotychczasowych startach: w sprincie Polak był 17., a w biegu średnim na 12.5 km zajął 15. lokatę.

 

 – To było moje najlepsze strzelanie w życiu – powiedział Rosiek tuż po biegu. – Warunki się poprawiły, trener udzielił mi odpowiedniej rady na przestrzeliwaniu, coś „pykło” i przypomniałem sobie, jak się strzela. Liczyłem na ósemkę, ale na tym sledżu nie da się zrobić wyniku. Od ośmiu lat mam tę samą pozycję. Nic się nie zmienia. Biegowo ciężko zrobić wynik. Sledż jest przestarzały, a technika poszła do przodu. Ten sledż jest nieprzystosowany do moich warunków.

 

Medalową passę podtrzymał drugi na mecie Amerykanin Daniel Cnossen, który każdy występ w Korei kończy na podium. Były zawodowy żołnierz, który na wojnie stracił obie nogi, ma w swoim dorobku złoto i dwa srebra w biathlonie oraz srebro i brąz w biegach narciarskich. Dziś na strzelnicy mylił się tylko raz – w ostatnim strzale. Z jednym pudłem finiszował także Kanadyjczyk Collin Cameron, który zajął trzecie miejsce. Wcześniej brązowy medal zdobywał również w biathlonowym sprincie.

 

W rywalizacji kobiet stojących na dystansie 12.5 km wystartowała Iweta Faron. Polka miała duże problemy na strzelnicy i z dziewięcioma pudłami zajęła ostatnie 12. miejsce w stawce.

 

– Nie poszło mi to strzelanie. Wyłączyłam to myślenie, które do tej pory było niezawodne – tłumaczy Faron.  – Jest 9 karnych, więcej jak do tej pory w całej mojej karierze. To były moje błędy. Wiatru nie było,  nie wiem jak to się stało. Narty też nie były złe, warunki były średnie. Padający śnieg powoduje, że narty zwalniały. Ten bieg podsumowuję jako średni.

 

Z dyspozycji na igrzyskach nasza zawodniczka jest jednak zadowolona: – Debiut podsumowuję jako nie najgorszy. Udało mi się wystartować w czterech startach. Pozytywnie jestem zaskoczona atmosferą. Bardzo dobrze będę wspominać igrzyska. Ważne jest zebrane tutaj doświadczenie. Muszę poprawić technikę, zwłaszcza strzelanie. To nie jest łatwe pogodzić strzelanie ze stresem, umieć wyrównać oddech.

 

Walkę o złoto w grupie kobiet stojących tradycyjnie stoczyły dwie reprezentantki Rosji, startujące pod neutralną flagą: Jekaterina Rumiancewa i Anna Milenina. Bieg długi zakończył się triumfem bardziej doświadczonej Mileniny, która, podobnie jak rywalka, myliła się na strzelnicy dwukrotnie. Na mecie miała nad koleżanką z reprezentacji zaledwie cztery sekundy przewagi. Pierwszy medal w Pjongczangu zdobyła bezbłędna dziś Kanadyjka Brittany Hudak, która stanęła na najniższym stopniu podium.

 

W zmaganiach zawodników niewidomych i niedowidzących na 15 km brylowali Ukraińcy, których w pierwszej szóstce było aż pięciu. Drugi tytuł mistrza paraolimpijskiego w biathlonie wywalczył w Pjongczangu Witalij Łukianienko, a drugie srebro jego młodszy kolega Oleksandr Kazik. Łukianienko, startujący z przewodnikiem Iwanem Marczyszakiem pudłował raz, Kazik (przewodnik Serhij Kuczeriawy) mylił się na strzelnicy dwukrotnie. Na najniższym stopniu podium stanął bezbłędny Francuz Anthony Chalencon z przewodnikiem Simonem Valverde. Dla francuskiego zawodnika to pierwszy medal igrzysk w Korei. Rywalizacji nie ukończył niestety Piotr Garbowski z przewodnikiem Jakubem Twardowskim. Polak zszedł z trasy po dwóch strzelaniach, podczas których mylił się aż sześć razy.

 

1. Martin Fleig, Niemcy 49:57.2

2. Daniel Cnossen, USA 50:42.7

3. Collin Cameron, Kanada 50:59.1

… 12. Kamil Rosiek 56:35.1

 

1. Anna Milenina, NPA 38:56.8

2. Jekaterina Rumiancewa, NPA 39:00.6

3. Brittany Hudak, Kanada 41:20.7

… 12. Iweta Faron 42:11.9

 

1. Witalij Łukianienko, Ukraina 45:12.9

2. Oleksandr Kazik, Ukraina 45:36.5

3. Anthony Chalencon, Francja 46:32.8

… Piotr Garbowski DNF