Suduva uderzyła APOEL-owi do głowy! Mistrz Cypru sensacyjnie odpadł z Ligi Mistrzów

APOEL przyzwyczaił kibiców do swojej obecności w Lidze Mistrzów czy Lidze Europy mimo, że w elitarnych rozgrywkach raczej nigdy nie odgrywał większej roli. Po raz ostatni zespołu z Cypru w europejskich pucharach zabrakło w sezonie 2012-2013, gdy odpadał z FK Neftci (2:4) w ostatniej rundzie el. LE. W sezonie 2011-2012 potrafił nawet awansować do ćwierćfinału Champions League, gdzie został wyeliminowany przez wielki Real Madryt. W późniejszych sezonach grywał dwukrotnie w LM i trzykrotnie w LE, gdzie raz awansował do 1/16 finału. W ubiegłym sezonie dwukrotnie remisował z Borussią Dortmund na poziomie fazy grupowej LM.

W tym sezonie APOEL-u w Champions League jednak nie zobaczymy, bo odpadł już w pierwszej rundzie eliminacji - z sensacyjnym mistrzem Litwy, a więc FK Suduva. Zespół z Mariampolu nieoczekiwanie przed tygodniem zniszczył mistrza Cypru w 20 minut, prowadząc 3:0 po hat-tricku Rigino Cicilii. Spotkanie zakończyło się golem honorowym przyjezdnych w ostatnich sekundach, który dał APOEL-owi podstawy do wiary w comeback przed własną publicznością.

W rewanżu niestety padła jednak tylko jedna bramka, która zespołowi z Nikozji nic nie daje: po golu Mickaela Pote APOEL zwyciężył 1:0 i odpadł z Ligi Mistrzów już na etapie pierwszej rundy eliminacji. Cypryjczycy powalczą jeszcze o Ligę Europy, zaczynając od drugiej rundy eliminacji.

 

Odpadnięcie Cypryjczyków to dobra wiadomość dla Legii, jeśli uda jej się awansować: APOEL byłby rozstawiony w IV rundzie, jeśli więc jeszcze jeden zespół sklasyfikowany wyżej od mistrza Polski pożegna się z rozgrywkami, ci będą w dużo lepszej sytuacji w wypadku awansu do decydującej rundy eliminacji. Cypr jest też bezpośrednio przed Polską w rankingu krajowym.

 

Niezwykle blisko sensacyjnego comebacku było walijskie New Saints, które zostało zdemolowane przez Shkendiję przed tygodniem aż 5:0. Gospodarze już po 35 minutach prowadzili 3:0, jednak spotkanie ostatecznie zakończyło się "tylko" 4:0 po golu w doliczonym czasie gry, co nie dało nawet dogrywki.

Do II rundy el. Champions League awansowały między innymi HJK Helsinki, Kukesi, Hapoel Beer Sheva, Malmo FF i Łudogorec, w barwach którego raz jeszcze do siatki trafił Jakub Świerczok.

 

Wtorkowe wyniki el. LM:

HJK Helsinki (Finlandia) - Vikingur (Wyspy Owcze) 3:1
5:2 w dwumeczu - awans: HJK

Valletta (Malta) - Kukesi (Albania) 1:1
1:1 w dwumeczu - awans: Kukesi

APOEL (Cypr) - Suduva (Litwa) 1:0
2:3 w dwumeczu - awans: Suduva

Hapoel Beer Sheva (Izrael) - Flora Tallinn (Estonia) 3:1
7:2 w dwumeczu - awans: Hapoel

Malmo FF (Szwecja) - Drita (Kosowo) 2:0
5:0 w dwumeczu - awans: Malmo

 

The New Saints (Walia) - Shkendija (Macedonia) 4:0
4:5 w dwumeczu - awans: Shkendija

MOL Vidi (Węgry) - Dudelange (Luksemburg) 2:1
3:2 w dwumeczu - awans: MOL Vidi

Crvena Zvezda (Serbia) - Spartaks (Łotwa) 2:0
2:0 w dwumeczu - awans: Crvena Zvezda

 

Crusaders (Irlandia Płn) - Łudogorec (Bułgaria) 0:2
0:9 w dwumeczu: awans - Łudogorec

Legia Warszawa (Polska) - Cork City (Irlandia) 3:0
4:0 w dwumeczu - awans: Legia

Przejdź na Polsatsport.pl