Puchar Polski: Lechia Gdańsk z awansem. Zapachniało sensacją
W meczu 1/16 finału Pucharu Polski Lechia Gdańsk pokonała na wyjeździe Apklan Resovię Rzeszów 3:1. Awans lechistom nie przyszedł łatwo. Gospodarze jako pierwsi wyszli na prowadzenie. W załączonym materiale wideo skrót spotkania!
Podobnie jak w poprzednich spotkaniach trener Piotr Stokowiec wystawił jedenastkę bazującą na zmiennikach z rozgrywek ligowych. Eksperymentalne ustawienie Lechii nie funkcjonowało jak należy, a to skrzętnie wykorzystała Resovia. Paweł Hass, po podaniu Michała Ogrodnika otworzył wynik spotkania.
Lechiści próbowali wyrównać, ale w pierwszej połowie nie byli w stanie odpowiedzieć na trafienie gospodarzy. Po przerwie szkoleniowiec gdańszczan dokonał dwóch zmian, które miały pomóc w odrobieniu strat. Lukas Haraslin i Filip Mladenović zastąpili kiepsko grających Mateusza Lewandowskiego i Michała Maka.
Wyrównanie przyszło w 57. minucie meczu. Steven Vitoria wykorzystał dobre zagranie Artura Sobiecha. Były reprezentant Polski był wiodąca postacią w drugiej połowie. Napastnik biało-zielonych oprócz asysty, strzelił gola, który wyprowadził gości na prowadzenie.
Trafienie na 3:1 dla Lechii zapisał na swoim koncie Lukas Haraslin, który przypieczętował awans podopiecznych Stokowca do 1/8 finału.
Lechia dzięki bardzo dobrej drugiej połowie dołączyła do siedmiu innych klubów z Ekstraklasy, które zameldowały się kolejnej fazie Pucharu Polski.
Resovia - Lechia Gdańsk 1:3 (1:0)
Bramki: Hass 15 - Vitória 57, Sobiech 61, Haraslín 70
Resovia: Wojciech Daniel - Mateusz Geniec, Sebastian Zalepa, Bartłomiej Makowski, Rafał Mikulec - Kamil Antonik, Konrad Domoń, Dariusz Frankiewicz, Paweł Hass (66. Wadym Straszkewycz), Michał Ogrodnik (72. Mateusz Kantor) - Bartłomiej Buczek (81. Przemysław Pyrdek).
Lechia: Dušan Kuciak - Karol Fila (74. João Nunes), Michał Nalepa, Steven Vitória, Mateusz Lewandowski (46. Filip Mladenović) - Michał Mak (46. Lukáš Haraslín), Tomasz Makowski, Jarosław Kubicki, Flávio Paixão, Rafał Wolski - Artur Sobiech.
Żółta kartka: Lewandowski
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze