Haratyk: Do klatki wejdzie dwóch strażaków
- Złej krwi nie ma na pewno... Obaj jesteśmy strażakami, obaj mamy dwójkę dzieci i z tego co zdążyłem zauważyć bardzo dużo nas łączy, ale jutro wejdziemy do klatki i będziemy musieli o tym wszystkim zapomnieć. Śmiałem się jednak, że niedługo będzie pewnie robił na tej samej zmianie, co ja - powiedział
Artur Łukaszewski: Jesteś zawodnikiem, który przyzwyczaił kibiców do tego, że walczy bardzo efektownie. Nie da się również ukryć, że twoją naturalną płaszczyzną jest stójka. Czy i tym razem będziesz starał się bić właśnie w ten sposób, czy rywal może na to nie pozwolić?
Rafał Haratyk: Myślę, że Maciek jest na tyle doświadczonym parterowcem, że nie ma sensu, bym schodził specjalnie do jego płaszczyzny. Oczywiście nie jest też tak, bym jakoś bardzo obawiał się walki na macie, ponieważ sam również ją trenuję, więc jeżeli nawet zostanę obalony, to na pewno nie spanikuję.
Razem z Maciejem bardzo się szanujecie - przed ważeniem staliście ze sobą i rozmawialiście. Nie ma więc złej krwi, ale jednak w sobotę będziecie ze sobą walczyć, więc emocje na pewno muszą znaleźć gdzieś ujście.
Złej krwi nie ma na pewno... Obaj jesteśmy strażakami, obaj mamy dwójkę dzieci i z tego co zdążyłem zauważyć bardzo dużo nas łączy, ale jutro wejdziemy do klatki i będziemy musieli o tym wszystkim zapomnieć. Śmiałem się jednak, że niedługo będzie pewnie robił na tej samej zmianie, co ja...
Ostatnim razem, w Międzyzdrojach, w udany sposób zrewanżowałeś się Marcinowi Naruszce. Ten rok już się dla ciebie powoli kończy, wobec czego pojawia się pytanie: "jakie będą twoje dalsze plany w zawodowym MMA"?
Już tę walkę miałem mieć o pas, ale ostatecznie coś "nie zagrało". Rozmawiałem jednak z promotorem Tomkiem Babilońskim i obiecał, że jeżeli pokonam Maćka, to następny pojedynek stoczę już o mistrzostwo kategorii średniej. Na pewno będę do tego dążył.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Transmisja gali Babilon MMA 6 w sobotę od godziny 19:30 w Polsacie Sport Fight i od godziny 20:00 w Polsacie Sport!
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze