Awantura i rękoczyny po finale Fortuna Pucharu Polski. "To nie jest normalne zachowanie"
Do ogromnej awantury doszło po finale Fortuna Pucharu Polski pomiędzy Legią Warszawa a Rakowem Częstochowa. Zawodnicy i członkowie sztabów szkoleniowych przepychali się na murawie, doszło również do wymiany ciosów. Filip Mladenović został za to już po meczu ukarany czerwoną kartką. - Tam była bitka. To nie jest normalne zachowanie. Trzeba umieć wygrać, trzeba umieć też przegrać - skomentował Tomasz Hajto, ekspert Polsatu Sport.