Bartłomiej Marszałek: Byłem pod wodą, łódź zrobiła dwa obroty w powietrzu i upadła do góry dnem
Bartłomiej Marszałek, kierowca ORLEN Team, przeżył w Szardży prawdziwy horror. W drugiej części czasówki w bolid Polaka uderzył Kanadyjczyk Rusty Wyatt. Dzięki tytanicznej pracy mechaników nasz zawodnik zdołał wystartować w sprincie, w którym zajął 3. miejsce. - Byłem pod wodą, łódź zrobiła dwa obroty w powietrzu i upadła do góry dnem - powiedział Polsatowi Sport Marszałek.