Bramkarz Radomiaka: Jesteśmy na siebie bardzo źli
Po kilku miesiącach leczenia kontuzji do bramki Radomiaka wrócił Artur Haluch. W niedzielnym meczu ze Stomilem zachował czyste konto, a spotkanie w Olsztynie zakończyło się remisem 0:0. - Jesteśmy na siebie bardzo źli, bo mogliśmy wygrać. Z drugiej strony, rywale też mieli kilka dobrych okazji, więc punkt zdobyty na wyjeździe musimy szanować - powiedział 24-letni bramkarz radomskiej drużyny.