Dorosiewicz: Kazimierz Deyna zasłużył na mural jako król piłki nożnej
- Osobiście znałem Kazia. W naszych działaniach chodzi o to, żeby go przenieść do następnego pokolenia. Różnych okazji jest wiele, ale gdy udało mi się pozyskać tak wielką ścianę, do tego bez okien, uznałem, że należy mu sie mural jako królowi piłki. Tu nie chodzi o to, że był reprezentantem Polski czy pikarzem Legii. Po prostu by królem piłki, graczem światowej klasy. Ten mural jest dowodem, że ludzie chcą go pamiętać i oglądać - mówi Janusz Dorosiewicz, prezes Fundacji im. Kazimierza Deyny. We wtorek, w 31. rocznicę śmierci Kazimierza Deyny, na warszawskim Ursynowie odbyła się uroczystość odsłonięcia muralu, upamiętniającego naszego znakomitego piłkarza.