Joanna Wołosz: Miałam w ogóle nie grać, bo wracam po zapaleniu rozcięgna
W spotkaniu 3. kolejki Ligi Mistrzyń PGE Rysice Rzeszów przegrały z A. Carraro Imoco Conegliano 1:3. - Nie zaczęłam w wyjściowym składzie i miałam w ogóle nie grać, bo wracam po tygodniu przerwy po zapaleniu rozcięgna podeszwowego. Ale nie jest źle. Na pewno muszę uważać, bo nie chcę, żeby ta kontuzja ciągnęła się cały sezon - powiedziała Joanna Wołosz, rozgrywająca A. Carraro Imoco Conegliano.