Klaudia Siciarz: Jestem trochę poobijana i trochę musiałam sobie popłakać
Klaudia Siciarz wywróciła się w finale biegu na 100 metrów przez płotki podczas Memoriału Ireny Szewińskiej. - Jestem trochę poobijana i trochę musiałam sobie popłakać, ale nic poważnego mi się nie stało - powiedziała Siciarz.