Komentatorzy zażartowali z arbitra. "Żółta kartka dla sędziego"
Do zabawnych scen doszło w drugim secie finałowego meczu PlusLigi pomiędzy Jastrzębskim Węglem a Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Po ataku Aleksandra Śliwki zawodnicy obu drużyn byli przekonani, że piłka trafiła w boisko. Sędzia tego spotkania dość długo zastanawiał się jednak, komu przyznać punkt i początkowo wskazano nawet, że był aut. Na szczęście arbiter w porę się zreflektował i zmienił początkową decyzję. - Żółta kartka dla sędziego za opóźnianie gry - żartowali komentatorzy Polsatu Sport.