Martyna Grajber-Nowakowska: Żeby zatrzymać hejt, sprawcy muszą ponosić konsekwencje
W ostatnim czasie coraz więcej siatkarek skarży się na hejt, który dotyka ich głównie w komentarzach w mediach społecznościowych. Zawodniczki są wulgarnie obrażane, a nawet zastraszane z anonimowych kont. - Żeby to zatrzymać, muszą być jakieś konsekwencje. Mam wrażenie, że ludzie w Internecie czują się bezkarni, bo często są anonimowi - powiedziała Martyna Grajber-Nowakowska, zawodniczka Grupy Azoty Chemika Police.