Paweł Maj: Idę do zakładu karnego, by pokazać, że stoję w obronie normalności

Piłka nożna

W poniedziałek 7 kwietnia prezydent Puław Paweł Maj ma stawić się w zakładzie karnym w Opolu Lubelskim, by odbyć karę pięciodniowego aresztu. To kara zastępcza. Prezydent odmówił zapłacenia grzywny w wysokości 5 tysięcy złotych, nałożonej za złamanie sądowego zakazu, zabraniającego korzystania z przyszkolnego boiska Orlik poza zajęciami lekcyjnymi. Sądowy zakaz to efekt skargi małżeństwa, które mieszka w pobliżu boiska i któremu przeszkadza hałas grających w piłkę dzieci. - To jest szaleństwo obowiązującego w Polsce prawa. Idę do zakładu karnego, by pokazać, że stoję w obronie normalności - skomentował burmistrz Puław Paweł Maj w rozmowie z Polsatem Sport.

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.