Paweł Wąsek nie przystąpił do zawodów. "To nie złośliwość, tylko wielki pech"
Do nietypowej sytuacji doszło w pierwszej serii niedzielnego konkursu Pucharu Świata w Lillehammer. Paweł Wąsek... nie pojawił się na starcie. Jak donosi dziennikarz Kacper Merk, Polak nie wystartował w niedzielę w Lillehammer, gdyż... zaginęła torba z jego sprzętem. - Wolontariusz był przekonany, że zabiera buty zastępcze. To nie była złośliwość, tylko wielki pech - skomentował w magazynie Polskie Skocznie Rafał Kot, członek zarządu PZN, ekspert Polsatu Sport.