Polskie łyżwiarki szybkie: To było świetne rozpoczęcie mistrzostwo Europy!
Początkowo polska drużyna miała ścigać się z Holenderkami, ale te w ostatniej chwili się wycofały. W tym momencie biało-czerwone były głównymi faworytkami do złota i nie zawiodły – drugą na mecie Białoruś wyprzedziły o blisko cztery sekundy!
– Myślę, że to była formalność po tym, jak sytuacja zmieniła się przed startem, bo wycofały się bardzo mocne Holenderki. Wyszło bardzo dobrze i myślę, że to jest taki fajny przedsmak kolejnych startów w następnych dniach – mówiła Andżelika Wójcik.
– Fajne rozpoczęcie mistrzostw Europy i tego nowego roku. Wprawdzie sprint drużynowy nie jest konkurencją olimpijską, ale cały czas są nadzieję, że jednak w końcu się pojawi w programie igrzysk – dodała Karolina Bosiek.
Celem dla polskich panczenistów są igrzyska olimpijskie, które rozpoczną się już za miesiąc. – Do tego startu tak naprawdę się nie przygotowywałyśmy, więc ten medal cieszy w szczególności. Fajnie było wystartować, bo sprint drużynowy to taka konkurencja trochę dla zabawy, ale dobrze było się przetrzeć, bo tak naprawdę od Pucharu Świata w Calgary nie startowałyśmy w ogóle. Do igrzysk jeszcze jest miesiąc czasu i myślę, że teraz będziemy schodzić z obciążeń treningowych po to, żeby być w szczytowej formie w Chinach – mówiła Kaja Ziomek.