Wilfredo Leon: W świętach lubię... jedzenie. A na deser prezenty
- To trudne i trochę smutne święta, bo cała rodzina jest w Polsce. My mamy tu czerwoną strefę i nawet nie możemy wychodzić z domów, więc będę sam, może z jakimiś kolegami z drużyny. A co najbardziej lubię w świętach? Jedzenie, ja zawsze lubię jedzenie. A na deser prezenty - śmieje się Wilfredo Leon. Przyjmujący reprezentacji Polski i Sir Safety Conad Perugia został we Włoszech, a jego drużyna świąteczny okres spędza pracowicie. 23 grudnia grała z Cucine Lube Civitanova, a już w niedzielę czają ją kolejny mecz.