Zamieszanie po walce o pas. "Padały brzydkie słowa"
Łukasz Charzewski (12-1-1NC) pokonał jednogłośnie na punkty Patryka Duńskiego (10-6-1) podczas gali FEN 47 w Ostródzie i obronił mistrzowski pas w kategorii lekkiej. Po pojedynku doszło do małego zamieszania, a "Harry" zarzucił najbliższemu otoczeniu rywala... niesportowe zachowanie. - Szanuję Patryka, mój narożnik też go szanował, biliśmy się na śmierć i życie, ale padały brzydkie słowa, "Urwij mu ucho" i inne rzeczy, które nie powinny tu paść. Ale rozumiem, to są emocje, nic do nich nie mam - skomentował Łukasz Charzewski.