Najwięksi nieobecni w kadrze Fernando Santosa

Grzegorz Krychowiak - Al-Shabab — fot. Cyfrasport

Dawid Kownacki - Fortuna Duesseldorf — fot. PAP

Kamil Glik - Benevento — fot. Cyfrasport

Arkadiusz Milik - Juventus — fot. Cyfrasport

Kamil Grabara - FC Kopenhaga — fot. Cyfrasport

Kamil Grosicki - Pogoń Szczecin — fot. Cyfrasport

Mateusz Wieteska - Clermont Foot — fot. Cyfrasport

Szymon Żurkowski - Spezia Calcio — fot. Cyfrasport

Arkadiusz Reca - Spezia Calcio — fot. Cyfrasport

Artur Jędrzejczyk - Legia Warszawa — fot. Cyfrasport

Mateusz Klich - D.C. United — fot. Cyfrasport

Jacek Góralski - VfL Bochum — fot. Cyfrasport

Poprzednie

Zdjęcie 1 z 13

Następne

Kto nie znalazł się na pierwszej liście powołanych selekcjonera Fernando Santosa? Sprawdź galerię nieobecnych

Grzegorz Krychowiak - Al-Shabab

Postać Krychowiaka śmiało można ogłosić mianem największego z nieobecnych. Przez lata był podstawowym wyborem w środku pola reprezentacji Polski. Fernando Santos widocznie uznał, że forma występującego w saudyjskim Al-Shabab piłkarza nie jest wystarczająca do gry w kadrze.

Dawid Kownacki - Fortuna Duesseldorf

Kolejne zaskoczenie. W sytuacji w której kontuzjowany jest Arkadiusz Milik, a formy nie może odnaleźć Krzysztof Piątek, Dawid Kownacki wydawał się pewniakiem do powołania. W tym sezonie w barwach Fortuny Duesseldorf 26-latek strzelił już 12 bramek i zanotował 7 asyst we wszystkich rozgrywkach.

Kamil Glik - Benevento

Wieloletni filar defensywy Biało-Czerwonych swój ostatni mecz rozegrał 15 stycznia. Od tego czasu zmaga się z urazem. Inną sprawą jest poziom sportowy prezentowany przez Glika i jego Benevento. Obecnie popularni "Czarownicy" zajmują dopiero 17. miejsce we włoskiej Serie B.

Arkadiusz Milik - Juventus

Snajper Juventusu niestety po raz kolejny w swojej karierze walczy z kontuzją. Jego powrót do zdrowia datuje się na pierwsze dni po przerwie reprezentacyjnej.

Kamil Grabara - FC Kopenhaga

Grabara po powrocie z mundialu znajduje się w świetnej dyspozycji i jest niekwestionowanym numerem jeden w bramce Kopenhagi. Mimo wszystko w reprezentacji póki co wyżej stoją akcje Bartłomieja Drągowskiego, Łukasza Skorupskiego i Wojciecha Szczęsnego.

Kamil Grosicki - Pogoń Szczecin

Samo powołanie Grosickiego na mundial spotkało się ze sporym zaskoczeniem środowiska piłkarskiego w Polsce. Sam piłkarz nie przejął się tym zbytnio i w meczu z Francją dał naprawdę dobrą zmianę. Fernando Santos nie zdecydował się jednak skorzystać z usług skrzydłowego Pogoni Szczecin.

Mateusz Wieteska - Clermont Foot

Wieteska jest podstawowym obrońcą ekipy Clermont i gra praktycznie wszystko w silnej lidze francuskiej. Jego dorobek w reprezentacji wynosi jednak zaledwie dwa spotkania i na pewno nie powiększy się w najbliższym czasie.

Szymon Żurkowski - Spezia Calcio

Gracz Spezii uważany jest za jednego z najzdolniejszych pomocników swojego pokolenia w Polsce. Ostatnimi czasy ma jednak problem z udowodnieniem tej tezy i nie jest pierwszym wyborem w swoim klubie. Brak regularnych występów w Spezii doprowadził zapewne do braku powołania do kadry.

Arkadiusz Reca - Spezia Calcio

Kolejny z Polaków w Spezii nie ma z kolei problemów z grą, ale jest obecnie kontuzjowany. Uraz zginacza wyklucza na ten moment Recę z boiskowych występów.

Artur Jędrzejczyk - Legia Warszawa

Zawodnik Legii Warszawa skończy w tym roku 36 lat. "Jędza" deklarował swoją dostępność dla nowego selekcjonera, ale na razie nie otrzymał powołania.

Adam Buksa - RC Lens

W tym roku piłkarz Lens nie wystąpił w żadnym oficjalnym spotkaniu. Wszystko przez poważny uraz stawu skokowego. Buksa może być rozpatrywany w kontekście kolejnych powołań, ale na początku musi być przede wszystkim zdrowy.

Mateusz Klich - D.C. United

Środkowy pomocnik nie żył w najlepszych relacjach z Czesławem Michniewiczem i mundial obejrzał przed telewizorem. Po przenosinach do Stanów Zjednoczonych Klich z powrotem może liczyć na regularną grę, ale to póki co nie wystarczyło do powołania do reprezentacji.

Jacek Góralski - VfL Bochum

Obecny sezon jest dla Jacka Góralskiego z pewnością bardzo trudny. Polak męczony jest przez urazy, a w Bundeslidze zagrał tylko w 4 z 24 spotkań. To zdecydowanie za mało, żeby znaleźć się na liście powołanych przez nowego selekcjonera.