Wielcy nieobecni w kadrze na baraże. To ich skreślił Probierz

Poprzednie

Zdjęcie 1 z 11

Następne

Już 21 marca reprezentacja Polski zagra półfinał baraży Euro 2024 z Estonią na PGE Narodowym w Warszawie. Z tej okazji selekcjoner naszej kadry Michał Probierz dokonał powołań. Wśród nieobecnych brakuje wiele znanych nazwisk. Zobacz, jakich.

Arkadiusz Milik (Juventus)

Zdecydowanie największe zaskoczenie, wręcz szok budzi absencja tego piłkarza. Milik to ważna postać Juventusu, który jak na zmiennika Dusana Vlahovicia, gra całkiem regularnie i co istotne - spisuje się bez zarzutów. Ostatnio strzelił ważnego i efektownego gola w szlagierze Serie A przeciwko Atalancie. To od lat jedna z gwiazd reprezentacji Polski, więc jego brak musi budzić sensację.

Kamil Grabara (FC Kopenhaga)

Jest niejako ofiarą "polskiej szkoły bramkarzy". Wszak w wielu innych europejskich reprezentacjach byłby nie tylko podstawowym golkiperem, ale jedną z największych gwiazd. Tymczasem do kadry Polski nie załapał się nawet jako "trójka". Akurat na tej pozycji Probierz miał w kim wybierać. Grabara, mimo że świetnie spisywał się w Lidze Mistrzów w barwach Kopenhagi, nie znalazł uznania.

Michał Skóraś (Club Brugge)

Ostatnio zaczął grać coraz więcej w barwach Club Brugge - czołowego klubu belgijskiego, który w czwartkowy wieczór zapewnił sobie awans do ćwierćfinału Ligi Konferencji. Cegiełkę do tego dorzucił Skóraś, który popisał się efektownym golem. To może jedynie umocnić jego pozycję w zespole, ale baraże będzie oglądał z perspektywy kibica.

Paweł Wszołek (Legia Warszawa)

Jeden z ważniejszych piłkarzy Legii Warszawa. Na krajowym podwórku zbiera wysokie recenzje, ale widocznie to za mało, aby znaleźć się w kadrze reprezentacji Polski na zbliżające się baraże. W ubiegłorocznych eliminacjach był regularnie powoływany przez Fernando Santosa, a później samego Michała Probierza.

Tomasz Kędziora (PAOK Saloniki)

Podstawowy obrońca PAOK-u Saloniki. Jego brak na liście powołanych również może zaskakiwać. W końcówce zeszłorocznych eliminacji był etatowym defensorem naszej kadry, który w trzech meczach grał w pełnym wymiarze czasowym, a w jednym zszedł z boiska dopiero w samej końcówce. Teraz nie powącha murawy nawet na zgrupowaniu...

Krystian Bielik (Birmingham City)

Gdyby baraże z Estonią miały odbyć się w lutym, duże prawdopodobieństwo, że Bielik znalazłby uznanie w oczach Probierza. Wówczas środkowy obrońca grał regularnie w barwach Birmingham. Tymczasem od końcówki poprzedniego miesiąca nie łapie się do kadry angielskiego zespołu, tym bardziej nie znalazł się w kadrze Polski. Jak wiemy, w przypadku naszej reprezentacji i ich poszczególnych selekcjonerów nie zawsze jest to jednak wyznacznikiem powołań lub ich braku, toteż absencja Bielika może budzić delikatne zaskoczenie.

Jakub Kamiński (VfL Wolfsburg)

W zeszłym roku regularnie powoływany do kadry. Mówi się o nim, że to jeden z największych talentów naszego futbolu i przyszłość reprezentacji. Porównywany do Bartosza Kapustki, który również w młodym wieku zaistniał w drużynie narodowej. W przypadku Kamińskiego powód braku miejsca w kadrze na marcowe baraże wydaje się banalnie prosty. Mianowicie, od dłuższego czasu w ogóle nie gra w klubie.

Michał Helik (Huddersfield)

W przeciwieństwie do niektórych poprzedników, ten piłkarz nie może narzekać na brak gry w swoim klubie. Co prawda w lutym nie wystąpił w żadnym spotkaniu, ale wcześniej i teraz jest czołowym środkowym obrońcą angielskiego Huddersfield. Nie brakowało zatem sugestii, że Helik może znaleźć się w kadrze jako zmiennik któregoś z podstawowych defensorów naszej reprezentacji. 28-latek, mimo regularnej gry w klubie, na powołanie do ekipy Biało-Czerwonych czeka już niespełna dwa lata.

Michał Karbownik (Hertha Berlin)

Od wielu lat reprezentacja Polski zmaga się z problemem obsady lewego obrońcy. Wydawało się, że kimś takim, który może zaistnieć na tej pozycji w kadrze będzie Michał Karbownik. W tym sezonie jest podstawowym graczem berlińskiej Herthy. W oczach Probierza regularne występy w przeciętnym zespole 2. Bundesligi to jednak za mało na to, aby znaleźć się w reprezentacji - nawet jako zmiennik.

Zbigniew Boniek uderza w powołania Probierza! "Ten ruch ma spore konsekwencje!”

Wielcy nieobecni w kadrze na baraże. To ich skreślił Probierz

Zobacz inne galerie: