Świątek z awansem w Miami! Polka ponownie lepsza od Garcii

Piątkowe spotkanie między Igą Świątek a Caroline Garcią było ich drugim w marcu. Na początku miesiąca podczas tysięcznika w Indian Wells zdecydowanie lepsza okazała się Polka. Raszynianka pokonała w drugiej rundzie Francuzkę rezultatem 6:2, 6:0, dominując wydarzenia na korcie.

 

ZOBACZ TAKŻE: Nagła decyzja Hurkacza! Wycofał się z turnieju w Miami

Starcie w ramach imprezy rangi WTA 1000 w Miami rozpoczęło się od przełamania do zera na korzyść Świątek. Polka od startu prezentowała pewny, odważny tenis, który spychał Garcię do defensywy. Pięciokrotna mistrzyni wielkoszlemowa posyłała agresywne piłki na koniec kortu, z którymi Francuzka sobie radziła. Po chwili było już 3:0.

Świetnie funkcjonowało również podanie Świątek. Zdarzyło się jej zaliczyć nawet dwa asy z rzędu. Garcia natomiast swoją niemoc przerwała w piątym gemie. Obroniła wtedy break pointa, a następnie zapisała jedynkę przy swoim nazwisku na tablicy wyników.

Nie wytrąciło to z rytmu reprezentantki Polski, która kontynuowała swoje poczynania. Ostatecznie pierwszy set piątkowego pojedynku zakończył się zwycięstwem raszynianki do dwóch. Podopieczna Wima Fissette’a domknęła go kolejnym, trzecim już punktem zdobyty bezpośrednio z serwisu.

Drugą odsłonę rywalizacji Świątek otworzyła od przełamania Francuzki. Potem jednak wydarzenia przybrały nieoczekiwany obrót spraw. Garcia wywalczyła sobie trzy break pointy, wykorzystując ostatniego i wyrównując na 1:1. Chwilę później zawodniczka urodzona w Saint-Germain-en-Laye prowadziła 2:1.

Francuzka była na fali i poszła za ciosem. To ona przejęła inicjatywę w wymianach, czego efektem był break na 3:1. Świątek ponownie jednak wzięła sprawy w swoje ręce. Momentalnie zniwelowała różnicę i było 3:3.

Następnie gra toczyła się gem za gem. Przy stanie 5:4 Garcia nieoczekiwanie miała piłkę setową. Nie wykorzystała jej jednak, popełniając niewymuszony błąd. Potem Polka zanotowała wygrywający serwis, a w kolejnej akcji zaprezentowała dobrą postawę w obronie. Francuzka trafiła wolej w siatkę, co doprowadziło do remisu 5:5.

Przy własnym podaniu Garcia prowadziła już 40:0. Świątek wróciła wtedy do świetnej gry. Cierpliwie ustawiała sobie w wymianach przeciwniczkę i kończyła wszystko pewnymi winnerami. Zaowocowało to przełamaniem, a kilka minut później domknięciem całej potyczki i awansem do trzeciej rundy Miami Open.

 

Tam raszynianka zmierzy się z Elise Mertens. Rozstawiona z "27" tenisistka w pierwszej fazie zawodów na Florydzie także miała wolny los, natomiast w 1/32 finału odprawiła Amerykankę Peyton Stearns. Belgijka pokonała Amerykankę 6:4, 6:1.

Iga Świątek - Caroline Garcia 6:2, 7:5

Przejdź na Polsatsport.pl